Spot świąteczny pod hasłem "Znajdź idealny prezent" przedstawiał pasterzy na tle nocnego nieba oświetlonego jedynie przez Betlejemską Gwiazdę. Na reklamie widniał też adres witryny internetowej.
Gdy wpisało się go w wyszukiwarkę, otwierała się strona zatytułowana: Jezus jest idealnym prezentem.
Strona zachęca do uczestnictwa w Bożonarodzeniowej Mszy świętej, a także informuje o przeprowadzanych akcjach charytatywnych i wolontariatach na rzecz bezdomnych i potrzebujących.
Autorzy portalu zachęcają także do pielęgnowania przepięknych adwentowych i bożonarodzeniowych tradycji oraz spędzenia tego wyjątkowego czasu w gronie najbliższych - podaje portal swiato-poglad.pl.
Okazało się, że utrzymana w konwencji miłości i pokoju reklama została zakazana (oczywiście w przeciwieństwie do spotów promujących tolerancję, aborcję czy środowiska LGBT).
„Prawdziwym problemem nie jest nasza reklama, ani sposób, w jaki ją prezentujemy. Chodzi o blokowanie możliwości promowania naszej wiary lub dzielenia się naszą wiarą na polu publicznym, o tym tak naprawdę tu mówimy. Uważamy, że jest to po prostu pogwałcenie naszych praw”
- skomentował ten fakt sekretarz ds. komunikacji archidiecezji waszyngtońskiej Ed McFadden.
Rzecznika prasowa komunikacji miejskiej w Waszyngtonie odpowiada, że już od 2015 r. zakazane są reklamy polityczne i religijne:
Ale McFadden twierdzi, że archidiecezja korzystała z autobusowych kampanii reklamowych przez blisko 10 lat i nigdy wcześniej nie stanowiło to problemu. Sprawa zablokowania świątecznego spotu trafiła do sądu.