Od wczesnych godzin porannych rolnicy utrudniają ruch na moście im. Vasco da Gamy, łączącym Lizbonę z południem kraju. Jedną z form protestu jest tam powolny przejazd maszyn rolniczych. Duże utrudnienia w ruchu z powodu demonstracji rolników panują też w rejonie miast Aveiro, Coimbra oraz Setubal.
Uczestniczący manifestacji deklarują, że podchodzą z dystansem do wczorajszej zapowiedzi minister rolnictwa Marii do Ceu Antunes o pilnych wypłatach dla portugalskiego sektora rolnego o łącznej wartości 50 mln euro.
"Odstąpienie od protestów byłoby obecnie niczym zdrada. Nie mamy żadnych gwarancji na szybką poprawę naszej sytuacji"
– powiedział rolnik Daniel Pacifico, uczestniczący w proteście.
Kluczowym postulatem protestujących jest zmiana polityki rządu służąca podniesieniu cen towarów rolnych sprzedawanych przez rolników, a także obniżeniu kosztów ich produkcji, w tym przede wszystkim zahamowaniu wzrostu cen paliwa.
Organizatorzy protestów skarżą się też na niewłaściwą politykę władz Unii Europejskiej. Zarzucają Brukseli obniżenie konkurencyjności produktów rolnych z państw członkowskich i zbyt spolegliwą politykę wobec firm spoza UE.