Około 10 funkcjonariuszy Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP) weszło nad ranem na teren dzielnicy rządowej w Kijowie.
Dziennikarzom portalu Ukrainska Pravda udało się ustalić, że chodzi o przeszukanie u Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Ma to mieć związek ze śledztwem prowadzonym w związku z aferą korupcyjną i wyjazdem z kraju Timura Mindicza. NABU prowadzi przesłuchania kolejnych osób z kręgów władzy.
"Dostali pełny dostęp"
Jermak w mediach społecznościowych potwierdził doniesienia mediów o akcji służb. Oświadczył, że "śledczy nie napotykają żadnych przeszkód" i zapewniał o pełnej współpracy.
"Dostali pełny dostęp do mieszkania" - dodał. Podkreślił, że na miejscu są jego prawnicy i współpracują z funkcjonariuszami organów ścigania.
Сьогодні НАБУ і САП дійсно проводять процесуальні дії у мене вдома. Жодних перешкод у слідчих немає. Їм було надано повний доступ до квартири, на місці – мої адвокати, які взаємодіють із правоохоронцями. З мого боку - повне сприяння.
— Andriy Yermak (@AndriyYermak) November 28, 2025