Siostra Polaka, który zmarł w Wielkiej Brytanii po tym, jak sąd zdecydował o odłączeniu go od wody i pożywienia, opublikowała nowe informacje w tej sprawie. Nie będzie przeprowadzona sekcja zwłok, a ciało pana Sławka zostanie skremowane. Zadziwiające jest to, jaka jest oficjalna przyczyna śmierci.
Sławomir R., mieszkający od kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii, na początku listopada ubiegłego roku trafił do szpitala w Plymouth. Dostał ataku serca, w wyniku którego doszło do zatrzymania jego akcji, a mózg mężczyzny był pozbawiony tlenu przez co najmniej 45 minut. Początkowo mężczyzna był w śpiączce, później jego kondycja poprawiła się do stanu wegetatywnego, ale według szpitala miał on niewielką szansę na przejście w stan minimalnej świadomości na niskim poziomie.
W związku z tym szpital wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie. 15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy - specjalny sąd zajmujący się wyłącznie sprawami dotyczącymi osób ubezwłasnowolnionych lub niemogących samodzielnie podejmować decyzji - uznał, że odłączenie aparatury podtrzymującej życie będzie zgodne z prawem, zaś mężczyźnie należy zapewnić opiekę paliatywną, by do czasu śmierci zachował jak największą godność i jak najmniej cierpiał. Sąd nie zgodził się też na przetransportowanie pacjenta do Polski.
Sprawa Polaka zyskała ogromny rozgłos. Polski rząd robił wszystko, by umożliwić mu powrót do kraju - wystawiono paszport dyplomatyczny, a Klinika Budzik przygotowała dla niego miejsce. Niestety, walka z czasem i procedurami została przegrana. Pan Sławomir zmarł.
Siostra pana Sławomira opublikowała w tej sprawie nowe informacje. - Otrzymaliśmy ze szpitala kuriozalną informację na temat przyczyn śmierci brata - napisała na Twitterze. Jak podała, medyczna przyczyna śmierci zostanie zarejestrowana jako: odoskrzelowe zapalenie płuc, niedotlenienie mózgu i zawał mięśnia sercowego. Stanie się tak, mimo tego, że to Polak został odłączony od aparatury podającej wodę i pożywienie.
Otrzymaliśmy ze szpitala kuriozalną informację na temat przyczyn śmierci brata:
— Agata (@Agata56226016) January 28, 2021
"Otrzymaliśmy komunikaty od rodziny RS dotyczące spraw związanych z jego śmiercią. W związku z tym piszemy, aby przedstawić aktualne stanowisko w tej sprawie.
Medyczna przyczyna śmierci zostanie zarejestrowana jako:
— Agata (@Agata56226016) January 28, 2021
1a odoskrzelowe zapalenie płuc
1b niedotlenienie mózgu
1c zawał mięśnia sercowego
Śmierć została zbadana przez lekarza sądowego, który nie ma żadnych obaw.
Nie będzie przeprowadzana także sekcja zwłok, mimo wyraźnego żądania rodziny. - Doszli do wniosku, że nie ma podstaw - pisze pani Agata na Twitterze.
Rodzina zażądała sekcji zwłok. Nie podano powodów dla tej prośby. Jednakże Trust i lekarz sądowy rozważyli, czy sekcja zwłok jest wymagana i doszli do wniosku, że nie ma podstaw do przeprowadzenia sekcji zwłok, ponieważ nie ma obaw co do medycznej przyczyny śmierci.
— Agata (@Agata56226016) January 28, 2021
- Czyli umarł na zawał serca, który miał 6 listopada, a to, że przez prawie dwa tygodnie był głodzony, bez wody i faszerowany midazolamem nie spowodowało śmierci. Niestety, brat będzie skremowany i już nic nie udowodnimy
- napisała.
Czyli umarł na zawał serca, który miał 6 listopada, a to że przez prawie dwa tygodnie był głodzony, bez wody i faszerowany midazolamem nie spowodowało śmierci.
— Agata (@Agata56226016) January 28, 2021
Niestety brat jutro będzie skremowany i już nic nie udowodnimy.