W rezultacie niedzielnego głosowania PNV i EH Bildu uzyskały równą liczbę mandatów w regionalnej izbie Kraju Basków – po 27, wynika z danych po przeliczeniu kart do głosowania ze 100 proc. okręgów wyborczych.
Wynik EH Bildu jest najlepszym w historii tej lewicowo-nacjonalistycznej partii Basków, w szeregi której wchodzą byli członkowie baskijskiej terrorystycznej organizacji ETA. W maju 2018 r. oficjalnie ogłosiła ona swoje samorozwiązanie po blisko 60 latach walki zbrojnej o niepodległość Kraju Basków.
Najbardziej prawdopodobną koalicją rządzącą po niedzielnych wyborach będzie sojusz PNV z Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą (PSOE) premiera Pedro Sancheza. Koalicja ta dotychczas rządziła w Kraju Basków.
O ile uznawana za ugrupowanie umiarkowanie separatystyczne PNV straciła w niedzielę cztery miejsca w izbie, to socjaliści zdobyli 12 mandatów, co oznacza, że powiększyli swój stan posiadania o dwa.
Do baskijskiego parlamentu w niedzielnych wyborach weszła też centroprawicowa Partia Ludowa (PP) z siedmioma mandatami, zyskując o jedno miejsce więcej w izbie, a także lewicowy blok Sumar oraz prawicowa partia Vox. Wywalczyły one po jednym miejscu w baskijskim parlamencie.