Rząd Litwy proponuje przeznaczyć na rozwój Wileńszczyzny około 60 mln euro środków unijnych. Dziś minister spraw wewnętrznych Eimutis Misiūnas przedstawił na posiedzeniu rządu program rozwoju społecznego i gospodarczego Litwy południowo-wschodniej.
Plan zakłada przede wszystkim zmniejszenie różnic rozwoju pomiędzy Wilnem a regionem podstołecznym, zmniejszenie nierówności społecznych, poprawienie sytuacji gospodarczej i zaspokojenie potrzeb wielonarodowego społeczeństwa Wileńszczyzny
- powiedział minister podczas prezentacji programu.
Zgodnie z założeniem podstawowym celem programu jest poprawa infrastruktury i sieci usług publicznych, a także przyciągnięcie inwestycji i wzmocnienie potencjału gospodarczego.
Z przyznanych środków ma być stworzony m.in. wspólny dla całego regionu system komunikacji publicznej, zostaną wyremontowane biblioteki, powołanych będzie co najmniej 10 ośrodków wielofunkcyjnych z myślą o działalności edukacyjnej i kulturalnej wśród osób z różnych grup wiekowych i narodowościowych. Mają być przygotowane projekty rozwoju poszczególnych miast i miejscowości.
W ciągu najbliższych tygodni projekt rozwoju Wileńszczyzny będzie omawiany, następnie ma go zatwierdzić rząd.
Litwa kilkakrotnie występowała z inicjatywą uruchomienia specjalnych programów dla rozwoju Wileńszczyzny, gdzie w porównaniu z innymi rejonami kraju panuje większe bezrobocie, niższe są wynagrodzenia, mniej jest inwestycji zagranicznych.
Z inicjatywą powołania Funduszu Wileńszczyzny przed rokiem wystąpili m.in. posłowie partii opozycyjnych. Zgodnie z założeniem „funduszem miałby administrować rząd, by uniezależnić mieszkańców regionu od finansowych decyzji władz lokalnych, od lat pozostających niepodzielnie w rękach Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin”.