O tym, że szef rządu otrzymał Inoi w prezencie, powiadomiły dziś media. Słowo „inoj” oznacza po rosyjsku „inny”, i - jak zapewnia dziennik „Komsomolskaja Prawda” - Inoi jest rzeczywiście unikalny, bo rosyjski, choć stworzony wspólnie z Chinami (aparat) i firmą z Finlandii (system operacyjny).
Inoi R7 to ekonomiczny smartfon, którego cena wynosi ok. 12 tys. rubli, czyli nieco ponad 200 USD. Wyposażony jest w procesor Qualcomm Snapdragon 212, pięciocalowy ekran (1280x720 pikseli), pamięć flash 16 GB i pamięć operacyjną 2GB. Ma dwa aparaty fotograficzne: przedni (5 MP) i główny (8MP) umożliwiający nagrania wideo Full HD. Pojemność baterii tego urządzenia to 2500 mAh. Smartfon ma także antywstrząsowy korpus, matowy ekran odporny na zarysowania i możliwość wstawienia baterii zapasowej.
Oparty na Linuxie system operacyjny Inoi R7 to Sailfish OS, wspólny z fińską firmą Jolla, przez którą jest opracowywany. Według mediów rosyjskich pakiet kontrolny w Jolla ma grupa JeSN (ESN) biznesmena Grigorija Bieriozkina.
Inoi w tym roku wygrał przetarg rozpisany przez pocztę państwową (Pocztę Rosji) na zakup 15 tysięcy smartfonów dla listonoszy. Dziennik gospodarczy "Wiedomosti" cytuje w środę opinię jednego z portali internetowych, który ocenił wyposażenie smartfonu jako relatywnie słabe. Jednak zaletą Inoi - jak powiedziano Miedwiediewowi na targach - jest to, że jest niezależny od wszelkich serwisów zagranicznych.
Miedwiediew nie będzie jednak używał Inoi. Jak powiadomiła jego rzeczniczka Natalia Timakowa, premier oddał go do specjalnego funduszu, gdzie zgodnie z przepisami powinny trafiać wręczone urzędnikom państwowym podarunki o wartości powyżej 3 tys. rubli (ok. 52 USD).