Brytyjskie służby meteorologiczne Met Office potwierdziły dziś, że w Wielkiej Brytanii w zeszłym tygodniu zarejestrowano najwyższą temperaturę w historii: w ogrodzie botanicznym w Cambridge w czwartek termometr pokazał 38,7 stopni Celsjusza.
Pierwsze doniesienia o możliwym rekordzie pojawiły się w piątek, a przez weekend eksperci sprawdzali zgodność pomiaru z przyjętymi standardami.
Do tej pory najwyższą temperaturę odnotowano w sierpniu 2003 roku, kiedy w Faversham w hrabstwie Kent było 38,5 stopnia Celsjusza.
Met Office napisał w oświadczeniu, że tym samym Wielka Brytania dołączyła do Belgii, Francji i Holandii, które również pobiły w ubiegłym tygodniu dotychczasowe rekordy upałów.
Biuro podkreśliło w komunikacie, że zmiany klimatu są główną przyczyną tego zjawiska.
Ekspert Met Office, dr Mark McCarthy, zaznaczył, że „historyczne letnie fale upałów sięgały trzydziestu kilku stopni, a w ekstremalnych przypadkach około 35 stopni”. Dodał, że „od połowy XX wieku obserwujemy ocieplenie klimatu w Wielkiej Brytanii”, w tym wzrost temperatur w najcieplejsze dni w roku.
- Zmiana klimatu zwiększyła prawdopodobieństwo i dotkliwość fal upałów, a także ryzyka przekroczenia 40 stopni Celsjusza
- podkreślił.
Wysokie temperatury wywołały poważne zakłócenia w ruchu kolejowym i lotniczym. Część linii kolejowych apelowała do pasażerów o odłożenie podróży.