W sieci pojawiają się informacje o tajnym locie prywatnego samolotu, który pokonał trasę Fankfurt-Moskwa-Norymberga. Pozostaje jednak pytanie, jaką misję miał do wykonania. Dziennikarz śledczy Christo Grozew wskazuje, że mogło mieć to związek ze złym stanem zdrowia jednego z najbardziej zaufanych ludzi Władimira Putina.
Do swojego wpisu na Twitterze należący do grupy Bellingcat Grozew dodał inny - przedstawiający informacje o samolocie i jego podróży. Wiadomo więc, że Bombardier Challenger 604 odbył lot w sobotę omijając - przynajmniej w jedną stronę - m.in Polskę, Litwę i Białoruś. Dziennikarz przekazał, że najprawdopodobniej chodziło o nagły wypadek medyczny.
Russian telegram channels connect this with Rozdulgin's health emergency. Rozdulgin is allegedly one of Putin's largest asset proxies. https://t.co/w7qoRP5eHe
— Christo Grozev (@christogrozev) March 4, 2023
Podobną tezę wysnuwa niemiecki portal T-online.de. Redakcja zwraca uwagę, że Bombardier Challenger 604 w tej wersji, służy do "transportu pacjentów w nagłych wypadkach". Taką maszyną miał być transportowany w 2020 roku do szpitala w Berlinie rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny.
"Dlaczego prywatny samolot mógł lecieć do Rosji mimo zakazu lotów? I kto był na pokładzie?"
- zastanawia się jednak redakcja.
Informacje zebrane przez Grozewa wskazują, że był to Siergiej Rołdugin - według nieoficjalnych doniesień - zarządca majątku Putina i innych rosyjskich oligarchów. Przyjaciel głowy Kremla i zarazem ojciec chrzestny córki Putina ma być uwikłany w międzynarodowe śledztwo dziennikarskie, które ujawniło aferę "Panama Papers". Rołdugin miał brać udział m.in. w wyprowadzeniu z Rosji majątku o wartości co najmniej 2 miliardów dolarów.