- "Niewątpliwie jesteśmy w czasie pewnych przekształceń. Nie będę się bawił we wróżbitę, zatem teraz nie podejmę się dokładnego prognozowania przyszłości. Ale też nie będę ukrywał prawdziwej sytuacji – mamy napięcia w koalicji. Jednocześnie nie mam wątpliwości co do tego, że przytłaczająca większość ludzi tworzących dzisiejszą większość rządzącą zdaje sobie sprawę z tego, iż nie ma innej alternatywy niż współpraca w tym układzie. Sęk w tym, że taka świadomość ma dwie strony. Jedna jest pozytywna, skłaniająca do kontynuowania rządów, tym bardziej że jest dla nich dobra przyszłość. Druga negatywna, wyzwalająca u naszych mniejszych koalicjantów przekonanie, że skoro jesteśmy skazani na współpracę, to oni mogą stawiać daleko idące żądania"
- powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską i redaktorem Tomaszem Sakiewiczem.
Politolog Uniwersytetu Warszawskiego profesor Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem Niezależna.pl ocenił, że jeżeli Jarosław Kaczyński coś mówi publicznie, to nie jest to wypowiedź przypadkowa, improwizowana, ale służąca jakiemuś celowi. - Myślę, że to, co PiS jako partia chce powiedzieć, także swoim koalicjantom, to stwierdzenie, że Rada Ministrów może istnieć także w formie rządu mniejszościowego, ponieważ perspektywy rozwiązania parlamentu są bardzo niewielkie, skoro pozycja i środowisko Jarosława Gowina nie pokusiły się o to dwanaście miesięcy temu - ocenił.
- Podejście Prawa i Sprawiedliwości wynika z oceny, że czas będzie działał na niekorzyść drobnych koalicjantów PiS-u, ponieważ upływ czasu będzie zbliżał do normalnego terminu wyborów, a te wybory oznaczać będą dla środowisk Solidarnej Polski i Porozumienia polityczną katastrofę - albo niewejście do Sejmu, albo konieczność startowania z czyichś list. Potraktowałbym to jako jeden z sygnałów ostrzegających, że warunków umowy koalicyjnej PiS nie zamierza zmieniać i zapewne oznacza to także, że w przyszłości nie zamierza dopuścić tak wielkiej dozy przywilejów do koalicjantów, niezależnie od tego, kim oni mieliby być
- powiedział profesor Chwedoruk.