Szef chińskiej dyplomacji, który przebywa w Polsce z dwudniową wizytą, podkreślił, że stosunki chińsko-polskie „przetrwały burze dziejowe” na arenie międzynarodowej. Jak zaznaczył, „przyjaźń zawsze była ich głównym motywem, a współpraca – główną melodią”.
Według chińskiego MSZ Wang podczas rozmowy poruszył kwestię Tajwanu i zaznaczył, że „zarówno Chiny, jak i Polska są niezależnymi i suwerennymi państwami, które niezłomnie bronią suwerenności narodowej i integralności terytorialnej”.
Komunikat chińskiego MSZ odnotowuje również wątek II wojny światowej. Zaznaczono, że prezydent Nawrocki jako historyk docenił „ogromne ofiary i wkład” Chin w zwycięstwo w wojnie antyjapońskiej. Wang Yi przypomniał, że Chiny jako „główne azjatyckie pole bitwy z japońskim militaryzmem” walczyły najdłużej i poniosły największe straty, wnosząc „ogromny wkład historyczny w zwycięstwo w światowej wojnie antyfaszystowskiej”.
Obie strony wymieniły również poglądy na temat „kryzysu na Ukrainie”, jak władze w Pekinie określają rosyjską inwazję na pełną skalę na ten kraj. Chiny, deklarując neutralną postawę wobec rozpętanej przez Rosję wojny, w ciągu ostatnich trzech lat zacieśniły współpracę z Moskwą w wielu dziedzinach, m.in. wojskowości i handlu.