- To był przywilej spotkać się i wysłuchać historycznego wystąpienia prezydenta USA w Warszawie. Mołdawia ceni sobie wolność i potwierdzamy chęć bycia częścią wolnego świata - napisała dzisiaj na Twitterze Maia Sandu, która spotkała się osobiście z prezydentem Joe Bidenem.
W swoim dzisiejszym przemówieniu Joe Biden poruszył wątek Mołdawii. Podkreślał, że Polacy wiedzą, co to solidarność. Mówił, że mimo rozbiorów i najazdów, zniszczenia Warszawy i rządów komunistycznych, Polska "trzymała się" tak, jak trzyma się obecnie opozycja na Białorusi i mieszkańcy Mołdawii. Zaznaczył, że ci ostatni żyją w wolności i są w drodze do członkostwa w UE.
Wystąpienia słuchała na żywo prezydent Mołdawii, Maia Sandu.
- To był przywilej spotkać się i wysłuchać historycznego wystąpienia prezydenta USA w Warszawie. Mołdawia ceni sobie wolność i potwierdzamy chęć bycia częścią wolnego świata. Z całego serca dziękuję prezydentowi Bidenowi za jego niezachwiane wsparcie dla Mołdawii
- napisała na Twitterze prezydent Sandu.
It was a privilege to meet & listen to @POTUS historic speech in #Warsaw.#Moldova cherishes freedom & we are committed to remaining part of the free world.
— Maia Sandu (@sandumaiamd) February 21, 2023
My heartfelt gratitude to President Biden for his unwavering support to Moldova & for standing in solidarity with us. pic.twitter.com/dVKeGPXpsv
Biden spotkał się dziś także osobiście z Maią Sandu.
"Prezydent Biden potwierdził silne wsparcie USA dla suwerenności i integralności terytorialnej Mołdawii. Podkreślił trwającą pomoc Stanów Zjednoczonych dla wzmocnienia politycznej i gospodarczej odporności Mołdawii, w tym programu reform demokratycznych i bezpieczeństwa energetycznego"
- napisał w dzisiejszym komunikacie Biały Dom.
Do spotkania doszło w trudnym dla Mołdawii czasie, wywołanym próbami destabilizacji kraju przez Rosję. Dorin Recean, nowo mianowany premier rządu, zapowiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej, że terytorium Naddniestrza powinno zostać zdemilitaryzowane.