Premierzy V4 nie będą uczestniczyć w niedzielnym spotkaniu ws. migracji - zapowiedział wczoraj węgierski premier Viktor Orbán, ujawniając bezprecedensową dla Grupy Wyszehradzkiej decyzję. To zmusiło do wycieczki na Węgry samego \"króla Europy\". Donald Tusk poinformował na Twitterze, że przyjechał do Budapesztu, gdzie z premierem Orbánem porozmawia o migracji.
Organizacja polityczna migracji nie jest w rękach samego Donalda Tuska
- powiedział Orbán wczoraj w Budapeszcie po spotkaniu państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) z kanclerzem Austrii Sebastianem Kurzem.
Nie możemy się spieszyć w tym względzie, dlatego właśnie uważamy, że to nie Komisja Europejska powinna organizować szczyty szefów rządów. To jest w gestii Rady Europejskiej
- ocenił premier Węgier i poinformował że żaden z premierów państw V4 nie pojedzie w weekend na migracyjny szczyt w Brukseli.
Najwyraźniej twarde stanowisko Budapesztu zostało usłyszane i dziś Donald Tusk aby dyskutować z Orbánem o migracji - musiał pofatygować się do stolicy Węgier. O podróży szef Rady Europejskiej poinformował na Twitterze.
In Budapest with PM Orbán to discuss migration and our June #EUCO next week. pic.twitter.com/h3VuSuqmCm
— Donald Tusk (@eucopresident) 22 czerwca 2018