Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Około 1600 turystów ewakuowanych ze słynnego szczytu. Wśród nich Polacy

Lokalny protest przerodził się w starcia z policją - z tego powodu trzeba było ewakuować ok. 1600 turystów, którzy znaleźli się na stanowisku archeologicznym w peruwiańskich Andach na Machu Picchu. Wśród ewakuowanych byli także Polacy.

Agencja AFP podała, że wśród ewakuowanych z Machu Picchu są m.in. Francuzi, Japończycy, Amerykanie, Polacy, Brazylijczycy, Niemcy i Portugalczycy.

Konflikt, który z protestu przerodził się w starcia dotyczy linii autobusowej, którą turyści pokonują ostatni odcinek trasy do Machu Picchu, najsławniejszej atrakcji turystycznej Peru.

Akcja protestacyjna na szczycie

Lokalni mieszkańcy domagają się, aby kontrakt na jej obsługę przyznać jednej z miejscowych firm. Twierdzą, że upłynął już termin 30-letniej koncesji wydanej zewnętrznemu przewoźnikowi. Organizujący protest Front Obrony Machu Picchu zapowiedział w niedzielę, że akcja będzie trwała do czasu rozpoczęcia działalności przez nową firmę transportową.

Protestujący zablokowali tory kolejowe, a w starciach z nimi obrażenia odniosło 14 policjantów - przekazała AFP.

Leżące na wysokości 2438 metrów n.p.m. Machu Picchu odwiedza średnio 4,5 tys. turystów dziennie. Jest uznawane za najlepiej zachowane miasto Inków. Zbudowano je w XV wieku, a odkryto dla współczesnych w 1911 r.

To nie pierwsze protesty w tym miejscu, które zakończyły się ewakuacją turystów.

Źródło: niezalezna.pl, PAP