Jeśli chcesz wiedzieć, dokąd zmierza Polska, nie szukaj dalej niż wydarzenia w ostatnią sobotę w Warszawie. Dziesiątki tysięcy ludzi - wielu młodych mężczyzn z załogami załogi, a także niektórzy rodzice z dziećmi - przybywali do stolicy Polski, aby świętować Dzień Niepodległości w marszu zorganizowanym częściowo przez dwie organizacje neofaszystowskie. Pomachali białymi i czerwonymi polskimi flagami, wymachiwali płonącymi pochodniami i nosili symbole \"białej mocy\". Nieśli transparenty z napisem \"Śmierć wrogom ojczyzny\" i krzyczeli: \"Sieg Heil!\" i \"Ku Klux Klan!\" - pisze na łamach \"New York Times\" znany z nienawiści do Polaków socjolog i historyk, Jan Tomasz Gross.
Tekst, który ukazał się na stronie internetowej "NYT" dotyczy Marszu Niepodległości. Gross, autor książki "Sąsiedzi" o mordzie dokonanym w Jedwabnem w lipcu 1941 roku, postanowił w ohydny sposób zaatakować Polaków, nie tylko tych, którzy wzięli udział w tym patriotycznym wydarzeniu, ale nas wszystkich, zarzucając nam "zakorzeniony antysemityzm". Artykuł jest pełen również innych kłamstw.
Oficjalnym hasłem przemówienia było "Chcemy Boga" - słowa ze starego hymnu, które zacytował prezydent Trump podczas swojego przemówienia w Warszawie w lipcu.
Tłum niesamowicie odważnych kobiet pojawił się, by zaprotestować przeciwko marszowi. Po wymieszaniu z uczestnikami Marszu, pokazały duży transparent napisem "Stop Faszyzm". Natychmiast zostały zaatakowane. Ich baner został rozerwany na strzępy. Biorący udział w Marszu, pchali kobiety i kopali innych. Czy te kobiety przesadzały, nazywając marsz faszystami? A może jesteśmy świadkami odrodzenia faszyzmu w Polsce? Wierzę kobietom
– pisze Gross.
Artykuł stał się dla autora również powodem do wylania fali hejtu na Prawo i Sprawiedliwość, które zostało zaatakowane m.in. za nieprzyjmowanie muzułmańskich imigrantów, Dodatkowo – zdaniem Grossa – PiS to ugrupowanie "które stale narusza prawo, łamie przepisy konstytucyjne i zmierza do poddania kontroli sądów". Autor tekstu zaatakował w nim m.in. szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka oraz prezesa PiS.
Antysemityzm jest głęboko zakorzenionym i historycznie zakorzenionym elementem tego polskiego, nacjonalistycznego światopoglądu. Był to ideologiczny kamień węgielny przedwojennej Narodowej Partii Demokratycznej Romana Dmowskiego, na którego imienia rondzie rozpoczął się w tym roku marsz Dnia Niepodległości. Organizacja młodzieżowa, która pomogła zorganizować marsz w Warszawie, jest potomkiem faszystowskiego odgałęzienia partii, której członkowie wyszli na ulice w latach trzydziestych, by bić Żydów i ciąć ich żyletkami, przymocowanymi do kijów. Ci, którzy maszerowali w sobotę, są spadkobiercami tego ohydnego dziedzictwa
– pisze Gross.
Czytaj też: Gross znowu opluwa Polskę. Tym razem na łamach izraelskiej gazety