Nowy kierunek działań Sorosa. Założona przez niego uczelnia otworzy kampus w kolejnej stolicy w Europie?
Założony przez amerykańskiego finansistę George’a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU) prowadzi rozmowy na temat otwarcia kampusu w Wiedniu – podał dziś rektor CEU Michael Ignatieff. Uczelnia mogłaby w stolicy Austrii rozpocząć działalność już w ciągu najbliższych lat.
Ignatieff oznajmił, że z niecierpliwością czeka na „współpracę z miastem (Wiedniem) i rządem austriackim, aby urzeczywistnić powstanie (kampusu) CEU w Wiedniu”.
W komunikacie napisano, że jako lokalizację rozważa się teren szpitala Otto Wagnera, który CEU wydzierżawiłoby od władz Wiednia na 99 lat. Według wiedeńskiego dziennika „Kurier” CEU dzierżawiłby teren o powierzchni 25 tys. m kw., gdzie uczelnia mogłaby rozpocząć nauczanie w roku akademickim 2019-20.
Ignatieff dodał, że Budapeszt pozostałby główną siedzibą uczelni.
- Jesteśmy zdecydowani rozwiązać długoterminowo sprawę naszej przyszłości w Budapeszcie na podstawie już gotowego porozumienia między stanem Nowy Jork i rządem Węgier. Mamy nadzieję, że rząd Węgier jak najszybciej podpisze i ratyfikuje to porozumienie
– napisał Ignatieff.
Rząd węgierski nie podpisał jeszcze porozumienia, które zagwarantowałoby CEU pozostanie w Budapeszcie i dalsze wydawanie tu amerykańskich dyplomów.
W kwietniu zeszłego roku parlament węgierski przyjął nową ustawę o szkolnictwie wyższym, zgodnie z którą na Węgrzech mogą działać tylko te wydające dyplomy zagraniczne szkoły wyższe spoza UE, które dysponują międzypaństwową umową popierającą ich działalność i mają placówkę edukacyjną w kraju pochodzenia.
Zdaniem krytyków ustawa była skierowana głównie przeciwko CEU, który prowadził wówczas nauczanie wyłącznie na Węgrzech.
W październiku Ignatieff powiedział, że CEU podpisał porozumienie z Bard College, mającym siedzibę w Hudson Valley w stanie Nowy Jork, dzięki czemu ma już placówkę za granicą i prowadzi tam nauczanie. Rektor mówił wówczas, że CEU jest utrzymywane "w stanie prawnego zawieszenia" i "powoli duszone" z powodu bezczynności węgierskiego rządu.
Na Węgrzech od kilku lat trwa kampania skierowana przeciwko Sorosowi, któremu władze zarzucają m.in. chęć sprowadzenia do Europy milionów uchodźców. Premier Viktor Orban powiedział w grudniu, że ”siatka Sorosa” próbuje też włączyć się w kampanię przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech 8 kwietnia. Według niego Soros zbudował w ostatnich 20-30 latach "ogromną maszynerię", która realizuje jego plan sprowadzania imigrantów do Europy, i od tego czasu "jest to dla Węgier kwestia życia lub śmierci".
Źródło: PAP, niezalezna.pl
