Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Naukowcy wzięli się za gadulstwo. Wyniki ich badań są mocno zaskakujące

Badacze biorą na tapet bardzo różne obszary naszego życia. Ci z Arizony ostatnio dla odmiany skupili się na... ilości słów wypowiadanych przez kobiety i mężczyzn. Ciekawe? Owszem. Ale jeszcze bardziej interesujące są wnioski, do których doszli naukowcy.

Naukowcy sprawdzili, kto mówi więcej: kobiety czy mężczyźni
Naukowcy sprawdzili, kto mówi więcej: kobiety czy mężczyźni
Kaboompics - Pexels

Okazuje się bowiem, że wbrew stereotypowi, kobiety wcale nie są bardziej gadatliwe. 

Istnieje silne międzykulturowe założenie, że kobiety mówią o wiele więcej niż mężczyźni. Postanowiliśmy empirycznie sprawdzić, czy jest to prawda

– przyznał Colin Tidwell, współautor publikacji, która ukazała się w czasopiśmie "Journal of Personality and Social Psychology".

Powtórzyli badanie po 18 latach

Co ciekawe, za ten dość osobliwy obszar badań specjaliści z Arizony zabrali się już 18 lat temu. Na tamtejszym Uniwersytecie  przeprowadzono wówczas badanie na pół tysiącu osób, które przez całą dobę nosiły przenośne urządzenie rejestrujące włączające się w losowych odstępach czasu, aby uchwycić fragmenty codziennych rozmów.

Analiza zebranych plików audio wykazała brak istotnych różnic płciowych, jeśli chodzi o liczbę wypowiadanych w ciągu doby słów. Eksperyment, opublikowany w prestiżowym „Science”, odbił się szerokim echem, trafiając na pierwsze strony gazet. Wzbudził też wiele kontrowersji; zarzucano mu m.in., że został wykonany na zbyt małej grupie, uczestnicy byli studentami w podobnym wieku oraz mieszkali w tym samym mieście.

Osiemnaście lat później identyczny zespół naukowców powtórzył badanie na większej i bardziej zróżnicowanej grupie. Tym razem przeanalizowali aż 630 tys. nagrań od blisko 2200 osób w wieku od 10 do 94 lat. Co ważne, uczestnicy pochodzili z czterech różnych krajów.

Tylko w jednym przedziale wieku pojawiły się różnice

Wyniki nie różniły się specjalnie od poprzedniego badania. Istotna różnica między płciami pojawiła się tylko w jednej grupie wiekowej - 25-64 lat. W tym przedziale kobiety mówiły średnio 21 845 słów dziennie, a mężczyźni 18 570. W okresie dojrzewania (10–17 lat), wczesnej dorosłości (18–24 lata) i w wieku podeszłym (65 lat i więcej) żadnych różnic nie zanotowano.

Różnice wynikające ze spędzania większej ilości czasu z dziećmi są jednym z bardzo prawdopodobnych wyjaśnień. Bo gdyby chodziło o czynniki biologiczne, takie jak hormony, to dysproporcje powinny być widoczne także w innych kategoriach wiekowych. Gdyby natomiast siłą napędową miały być zmiany pokoleniowe w społeczeństwie, zaobserwowalibyśmy nasilającą się stopniowo różnicę w starszych grupach. A żadna z tych sytuacji nie miała miejsca

– skomentował główny autor badania prof. Matthias Mehl.

Największy gaduła wypowiadał 120 tys. słów dziennie

Mehl zaznaczył, że istnieje znaczna zmienność między poszczególnymi osobami obu płci. Np. najmniej rozmownym człowiekiem biorącym udział w badaniu był mężczyzna, który wymawiał ok. 100 słów dziennie, podczas gdy najbardziej gadatliwym także mężczyzna, mówiący ich ponad 120 tysięcy.

Dodatkowo w czasie badania naukowcy odkryli, że średnia liczba wypowiadanych dziennie słów wydaje się zmniejszać na przestrzeni lat. Dane do eksperymentu zbierane były w latach 2005–2018, w którym to okresie średnia liczba słów spadła z ok 16 tys. do ok. 13 tys.

Naukowcy chcieliby teraz zbadać, czy poziom „gadulstwa” odgrywa jakąś rolę w kształtowaniu się zdrowia i samopoczucia.

Fascynujące, że wiemy, ile człowiek potrzebuje snu, ile musi ćwiczyć, a nie mamy pojęcia, jak dużo należy się udzielać towarzysko i rozmawiać z innymi, aby uzyskać największą korzyści. A przecież istnieją dowody na to, że czynniki te są w jakiś sposób powiązane ze zdrowiem

– podsumował Mehl..

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#ciekawostki ze świata

arma