"Mieliśmy okazję dyskutować relacje między Unią Europejską a Rosją. Doszliśmy do przekonania, że społeczeństwo obywatelskie znajduje się (w Rosji) pod niesłychaną presją przypominającą niejako relacje białoruskie"
- przekazał Rau w oświadczeniu dla mediów.
"Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to niejako przygotowanie władz Federacji Rosyjskiej do wyborów parlamentarnych we wrześniu. Stwierdziłem, że sytuacja w Rosji przypomina obecnie białoruską autokrację" - dodał polski minister spraw zagranicznych.
Rada UE postanowiła w poniedziałek nałożyć na Rosję kolejne sankcje za łamanie praw człowieka.