Sprawcy napadu na polskich turystów w Rimini to prawdopodobnie czterej nielegalni imigranci z Afryki Północnej w wieku poniżej 30 lat – podała agencja ANSA, powołując się na śledczych. Według nich, wśród napastników byli zapewne handlarze narkotyków. Na imigrantów wskazują również informacje przekazane policji przez męża brutalnie zgwałconej kobiety.
Włoska agencja prasowa poinformowała, że policja ma odciski palców sprawców i dysponuje też nagraniami z kamer na plaży.
Powołując się na źródła w organach ścigania ANSA dodała, że śledztwo jest „trudne”. Prowadzi ono do środowisk nielegalnych imigrantów, wśród nich handlarzy narkotyków, którzy uprawiali ten proceder na pełnej turystów Riwierze nad Adriatykiem.
W nocy z piątku na sobotę czterech napastników zaatakowało parę młodych polskich turystów na plaży w popularnej miejscowości nadmorskiej na północy Włoch. Kobieta została brutalnie zgwałcona, a mężczyzna dotkliwie pobity.
Miejscowy portal riminitoday.it, podał, że więcej informacji o wydarzeniach na plaży, przekazał policji mąż kobiety. Z jego relacji wynika, że dwaj napastnicy mieli „oliwkową karnację”, a dwaj pozostali, jaśniejszą cerę. Zaczepili polskie małżeństwo, mówiąc „łamanym” angielskim.
Starałem się zrozumieć, o co im chodzi. Kiedy pojąłem o co im chodzi, było już za późno. Dostałem butelką w twarz
– opowiadał policjantom Polak.
Było ich czterech i byli jak bestie. Bili mnie po głowie tak długo, aż straciłem przytomność
– dodał.
Sprawą zajęły się od razu polskie służby konsularne oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.
Sprawcy zbiorowego gwałtu na młodej Polce oraz brutalnego napadu na nią i jej męża (…) powinni ponieść bardzo surową karę
– powiedział Zbigniew Ziobro. – Organizowany jest już wyjazd zespołu prokuratorów i policjantów do Włoch – dodał.