Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Maleje poparcie dla protestów "żółtych kamizelek"

We Francji dzisiaj odbyły się kolejne marsze "żółtych kamizelek". W Paryżu manifestowało ok. 3 tys. osób - poinformowało francuskie MSW. Po trzech miesiącach manifestacji ruch traci poparcie, 56 proc. Francuzów chce, by zawiesił protesty.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/Ella87

W Paryżu marsz odbył się bez żadnych poważnych incydentów, jednak tłum zaczepiał eskortujących pochód policjantów i skandował "Wszyscy nienawidzą policji!". Wykrzykiwał też obraźliwe słowa pod adresem ministra spraw wewnętrznych Christophe'a Castanera.

W całej Francji według MSW protestowało ok. 10,2 tys. osób, ale przedstawiciele ruchu uważają, że było ich 15 tys.

Ponieważ w niedzielę mija trzecia miesięcznica protestów, "żółte kamizelki" będą manifestować w Paryżu przez cały weekend, choć zazwyczaj ich akcje odbywały się tylko w soboty.

Według sondażu opublikowanego w środę ruch staje się coraz mniej popularny, większość Francuzów jest zmęczona protestami. Rząd od kilku tygodni prowadzi zakrojone na szeroką skalę konsultacje społeczne, mające skłonić Francuzów do dialogu i zneutralizować buntownicze nastroje. Jednak część ruchu "żółtych kamizelek" uważa kroki podjęte przez rząd za działania fasadowe i - jak pisze AFP - część społecznej debaty jest dialogiem głuchych.

W czwartek Castaner poinformował, że przez trzy miesiące protestów przesłuchano 8,4 tys. "żółtych kamizelek", a 7,5 tys. aresztowano. Od początku działalności "żółtych kamizelek" zapadło prawie 1 800 wyroków skazujących, a blisko 1,5 tys. spraw wciąż oczekuje na rozprawę.

AFP przypomina, że od rozpoczęcia 17 listopada akcji przez "żółte kamizelki" zginęło 11 osób, co najmniej 1,7 tys. demonstrantów zostało rannych, a prawie 1,3 tys. policjantów, żandarmów i strażaków doznało obrażeń.

Pierwsza manifestacja, połączona z blokowaniem ulic i skrzyżowań, zgromadziła w całej Francji 282 tys. uczestników.

Minister Castaner po raz kolejny potwierdził, że rząd jest przeciwny amnestii dla "żółtych kamizelek", o czym mówił premier w środę wieczorem w programach telewizyjnych.

Demonstracje "żółtych kamizelek" wymierzone są przeciwko polityce gospodarczej i społecznej prezydenta Emmanuela Macrona, a zwłaszcza przeciw zniesieniu podatku od wielkich fortun. 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#Żółte kamizelki #Francja #Paryż

redakcja