Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lodowy kolos oderwał się od Antarktydy i sunie wprost na brytyjską wyspę

Potężna góra lodowa, przez naukowców oznaczona jako A23a, znalazła się na kursie kolizyjnym z jedną z odległych wysp brytyjskich. Naukowcy z niepokojem spoglądają na zdjęcia satelitarne, na których widać dryfującego giganta.

Potężna góra lodowa A23a sunie w kierunku Georgii Południowej
Potężna góra lodowa A23a sunie w kierunku Georgii Południowej
Richard Sydey, Ian Strachan - You Tube

A23a to największa góra lodowa na świecie. Dokładnie 39 lat temu oderwała się od Antarktydy. Ale dopiero od niedawna zaczęła się przemieszczać. Do tej pory przez ponad 30 lat tkwiła w miejscu, zaczepiona o dno Morza Weddela, które jest częścią Oceanu Południowego.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

To powierzchnia siedem razy większa od Warszawy

Naukowcy zauważyli, że w grudniu ubiegłego roku znacząco zmieniła swoje położenie. Wiele wskazuje na to, że lodowy kolos właśnie wyruszył w ostatnią podróż. Niestety, istnieje duże ryzyko, że po drodze może zagrozić wyspie Georgia Południowa. Sunie bowiem powoli na północ od Antarktydy, właśnie w jej kierunku. W tej chwili "odłamek" oddalony jest o 280 km.

A mówimy o "odłamku" całkiem pokaźnych rozmiarów. A23a ma bowiem 3,5 tys. kilometrów kwadratowych. Dla porównania powierzchnia Warszawy jest siedem razy mniejsza! Gigant mierzy 40 metrów wysokości i waży prawie bilion ton. I to właśnie ta masa sprawia, że może stanowić zagrożenie dla wyspy, która ma dokładnie taką samą powierzchnię, jak obiekt, który zmierza w jej kierunku.

Góry lodowe są z natury niebezpieczne. Byłbym niezmiernie szczęśliwy, gdyby tym razem nas całkowicie ominęła

– powiedział w rozmowie z BBC kapitan Simon Wallace, który ostatnio na statku "Pharos" pływał w okolicy Georgii Południowej.

Zagrożone setki tysięcy pingwinów

Georgia Południowa to wyspa należąca do Wielkiej Brytanii. Należy do zamorskiego terytorium Zjednoczonego Królestwa. Zamieszkuje ją sezonowo kilkadziesiąt osób, które zajmują się głównie rybołówstwem. To jednak także jeden z najważniejszych obszarów lęgowych pingwinów królewskich, których populację szacuje się na 400 tys. sztuk. 

Wyspa jest także ważnym siedliskiem kilku gatunków fokowatych. Występują tam południowe słonie morskie i cztery inne gatunki fok: lampart morski, krabojad, weddelka arktyczna. Przedstawicielem rodziny uchatkowatych jest kotik subantarktyczny. 

Dlatego ewentualna kolizja i zniszczenie spowodowałoby niepowetowany straty dla fauny w tej części naszej planety. Duża część tych gatunków zwierząt nie występuje nigdzie indziej.

Co ciekawe, to nie pierwszy przypadek, gdy kawał lodu zagraża tej części świata. Do podobnej sytuacji doszło w 2004 roku. Wówczas góra lodowa o nazwie A38 osiadła na mieliźnie, na szelfie kontynentalnym w pobliżu Georgii Południowej wskutek czego na plażach zginęły z głodu setki piskląt pingwinów i fok. Ogromne kawałki lodu zablokowały im bowiem dostęp do żerowisk.

 

 

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl; BBC

#największa góra lodowa #Góra lodowa A23a

arma