Dimitris Kufodinas, odsiadujący dożywocie działacz greckiej lewicowej grupy terrorystycznej, po 66 dniach przerwał w niedzielę strajk głodowy - poinformowała jego prawniczka. Powodem był pogarszający się stan jego zdrowia.
"Przekonaliśmy go, by zakończył ten strajk" - powiedziała agencji prasowej Joana Kurtowik. W sobotę lekarze, którzy się nim opiekowali w szpitalu w Lamii w środkowej Grecji orzekli, że grozi mu nagła śmierć, biorąc pod uwagę pogarszający się stan jego organów wewnętrznych.
Skazany na jedenastokrotne dożywocie Kufodinas rozpoczął strajk głodowy 7 stycznia w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Domokos (w środkowej części kraju), żądając przeniesienia go do ośrodka Korydallos w Atenach, w pobliżu swojej rodziny.
Jego strajk głodowy wywołał w Grecji serię protestów, podczas których policja niekiedy używała gazu łzawiącego. Popierające Kufodinasa organizacje, w tym anarchistyczne, zarzucały chęć zemsty premierowi Kyriakosowi Micotakisowi, którego szwagier był jedną z ofiar ataków Kufodinasa.
AFP przekazała, że setki prawników podpisały petycję wzywającą do poszanowania praw więźnia, a lider opozycji Aleksis Cipras wezwał rząd do złagodzenia kary.
Kufodinas kierował lewicową, terrorystyczną Organizacją Rewolucyjną 17 Listopada, która w latach 1975-2000 przeprowadziła ponad 100 zamachów, zabijając 23 osoby.