- W głoszeniu Ewangelii i w każdej formie misji chrześcijańskiej nie możemy pomijać jedności, do której wzywa Jezus - wspomniał papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański.
Ojciec Święty zauważył, że "Bóg chociaż jest jeden i jedyny, nie jest samotnością, lecz komunią".
- Miłość jest bowiem zasadniczo darem z siebie, a w swej pierwotnej i nieskończonej rzeczywistości to Ojciec daje siebie, rodząc Syna, który z kolei oddaje siebie Ojcu. Ich wzajemna miłość jest Duchem Świętym, więzią ich jedności
- stwierdził.
- To misterium Trójcy Świętej zostało nam objawione przez samego Jezusa. On ukazał oblicze Boga jako miłosiernego Ojca; przedstawił siebie, prawdziwego człowieka, jako Syna Bożego i Słowo Ojca, Zbawiciela, który oddał za nas swoje życie
- zaznaczył.
Franciszek podkreślił, że dzisiejsze święto wzywa nas do kontemplowania cudownej tajemnicy miłości i światła, z której pochodzimy i do której zmierza nasze ziemskie pielgrzymowanie. - W głoszeniu Ewangelii i w każdej formie misji chrześcijańskiej nie możemy pomijać jedności, do której wzywa Jezus - ocenił.
- To jedność podążająca za jednością Ojca, Syna i Ducha Świętego: nie można jej pomijać, piękno Ewangelii wymaga, aby ją przeżywać i świadczyć o niej poprzez zgodę między nami, którzy jesteśmy tak różni! Ta jedność jest podstawowa dla chrześcijanina, nie wolno jej odrzucić. Jest podstawowa ponieważ ta jedność rodzi się z miłości, z miłosierdzia Boga, z usprawiedliwienia Jezusa Chrystusa i z obecności ducha Świętego w naszych sercach
- przekazał papież.