Ukraina wraz z zachodnimi partnerami opracowuje "kompleksowy pakiet powstrzymywania Rosji", który obejmuje naciski polityczne i dyplomatyczne, "bolesne uderzenia" gospodarcze w przypadku rozszerzenia agresji i wzmocnienie sił zbrojnych Ukrainy - przekazał podczas czwartkowego briefingu minister.
Ocenił, że "w ostatnich tygodniach rosyjska agresywność na kierunku dyplomatycznym i wojskowym znacznie wzrosła".
Podkreślił, że Ukraina "konsoliduje partnerów, by przeciwdziałać hybrydowym zagrożeniom". "Ukraińska dyplomacja wzmacnia bezpieczeństwo na trzech kierunkach: sojusznicy, sankcje, broń. Czyli polityczne wsparcie Ukrainy ze strony kluczowych partnerów euroatlantyckich, wzmocnienie dyplomatycznego i sankcyjnego nacisku na państwo-agresora, uzgodnienia w sprawie dostaw dodatkowego uzbrojenia dla naszej armii" - wyjaśnił.
Kułeba oskarżył też Rosję o "dobijanie" formatu normandzkiego, obejmującego Francję, Niemcy, Ukrainę i Rosję.
"Rosja poprzez swoje działania po prostu dobija format normandzki, pokazuje, że nie jest zainteresowana jego rozwojem i oczywiście podkopuje resztki zaufania do siebie"
- powiedział minister.
Szef resortu spraw zagranicznych zapewnił, że Kijów, Berlin i Paryż będą "pracować nad zaangażowaniem Rosji w proces negocjacyjny, wysiłki dyplomatyczne" w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie. Oznajmił, że jedyną alternatywą wobec procesu dyplomatycznego jest "proces militarny".
Kułeba odniósł się w ten sposób do opublikowania w środę przez MSZ w Moskwie korespondencji dyplomatycznej szefów MSZ Rosji, Francji i Niemiec.