„Rosyjscy terroryści nie dotrzymują słowa”. Minister obrony Ukrainy: Nie mają litości dla dzieci, kobiet i rannych

"Drodzy Ukraińcy! Minęło jedenaście dni heroicznego oporu. W związku z ogromnymi stratami, jakie poniósł wróg, intensywność walki chwilowo spadła. Rosyjscy najeźdźcy próbują jednak organizować nowe siły i środki na kolejną falę ataków"

- pisze minister obrony. 

ZOBACZ PODOBNE

Ukraińcy przejęli kontrolę nad miastem Czuhujew! Zlikwidowano rosyjskich dowódców

ZOBACZ PODOBNE

Rosyjscy okupanci bezlitośni. Wójt Hostomla zastrzelony podczas rozdawania chleba i leków

Dodaje, że rosyjskie wojska skupione są na Kijowie, Charkowie, Czernihowie i Mikołajowie. Apeluje, by Ukraińcy byli czujni. 

"Rosyjski świat próbuje udusić bohaterskie miasto Mariupol kryzysem humanitarnym. Przywództwo państwa ukraińskiego robi wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby zapewnić korytarze humanitarne" 

- wskazuje Reznikow. 

Ukraiński polityk przypomina, że "rosyjscy terroryści nie dotrzymują słowa".

"Nie mają litości nawet dla dzieci i kobiet, dla rannych. Strzelają w osiedlach mieszkalnych. Strzelają do spokojnych ludzi podczas ewakuacji. Nawet szakale się tak nie zachowują"

- dodaje. 

140 tysięcy Ukraińców wróciło bronić ojczyzny. Znaczne dostawy broni i amunicji od sojuszników 

Reznikow informuje także swoich rodaków, że wojsko "wykorzystuje każdą minutę do wzmocnienia obrony". Minister obrony podał także najnowsze informacje dotyczące liczby Ukraińców, którzy zdecydowali się na powrót do kraju w celu obrony własnej ojczyzny.

"Ponad 140 tysięcy Ukraińców, głównie mężczyzn, wróciło z Europy. Cały świat widzi jak ukraiński lud walczy o swój kraj" 

- napisał Reznikow. 

W oświadczeniu ukraińskiego ministra obrony jest także mowa o dostawach broni i amunicji. Zaznacza, że nastąpił w tym względzie "znaczący postęp", a wróg "niech czeka na niespodziankę". 

"Codziennie tracimy naszych ludzi. Pamiętamy o wszystkich i mścimy się za wszystkich"

- zadeklarował. 

Minister obrony Ukrainy napisał także, że "naszą największą przewagą nad wrogiem jest jedność społeczeństwa ukraińskiego". 

"Jest ich więcej, to prawda. Dominują nad morzem i w powietrzu. Na razie. Na razie"

- podkreślił. 

"Odzyskamy wszystkie tymczasowo zajęte miasta i wioski. Chersoń, Kachowka, Melitopol, Berdiańsk i Heniczesk pokazały, że okupantom lepiej jest wyjechać, zanim będzie za późno"

- zapewnił.