Co najmniej 170 osób zginęło w czwartkowych wybuchach w Kabulu - podaje w piątek agencja TASS, powołując się na afgański resort zdrowia. Wcześniej informowano o około 110 zabitych. Według korespondenta telewizji CBS w ataku rannych zostało ponad 200 osób.
W dwóch wybuchach przed lotniskiem w Kabulu zginęło też 13 żołnierzy USA, a 15 zostało rannych.
Ataki były wymierzone w tłum zebranych przed lotniskiem ludzi, chcących przedostać się do portu lotniczego, by uciec z Afganistanu, którym od połowy sierpnia rządzą talibowie.