Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Rosja bez Putina? Czy możliwe jest odsunięcie od władzy dyktatora z Kremla? „To wymagałoby zawiązania się spisku”

Władimir Putin rządzi Rosją od ponad 20 lat. Jak trwały jest system, który stworzył? Jakiego prezydenta może mieć w razie odejścia Putina Rosja? I wreszcie – kto mógłby go zastąpić? Czy protesty w Rosji mogą doprowadzić do zmiany władzy na Kremlu? Analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich próbują znaleźć odpowiedzi na te pytania oraz zastanawiają się, czy rosyjski putinizm będzie trwał dłużej niż prezydentura samego Władimira Putina.

By Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=43432480

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę analitycy i komentatorzy zastanawiają się, jak mogłaby zakończyć się ta wojna. Jednym z możliwych rozwiązań jest zmiana władzy w Rosji. Czy jest to prawdopodobny scenariusz?

Bardzo trudno jest ocenić prawdopodobieństwo. Możemy tylko spekulować. Po pierwsze, rodzi się pytanie w jaki sposób miałoby się to odbyć, po drugie – komu miałoby to służyć, czyim interesom. I po trzecie, w jaki sposób to sprzedać społeczeństwu rosyjskiemu, w jaki sposób uzasadnić zmianę władzy, bo nowe przywództwo będzie potrzebowało legitymizacji społecznej. I teraz bardzo mało prawdopodobne jest, żeby coś takiego, jak odsunięcie Putina wbrew jego woli od władzy mogło się w najbliższym czasie wydarzyć. Jego pozycja wydaje się ciągle jeszcze mocna. Wojsko rosyjskie ugrzęzło w Ukrainie i ta wojna nie wygląda nie wygląda w taki sposób, w jaki Putin ją sobie zaplanował, ale ciągle jeszcze Rosja nie poniosła spektakularnej klęski. Ciągle jeszcze społeczeństwo rosyjskie nie odczuło w pełnoi skutków ekonomicznych tej wojny. Ten kryzys ekonomiczny w Rosji ma taki bardziej charakter pełzający. Raczej późną jesienią społeczeństwo doświadczy rzeczywiście negatywnych skutków. Na razie jeszcze nie zachwiała się legitymizacja władzy Putina i deklarowane poparcie dla niego jest bardzo wysokie.
- mówi Maria Domańska, analityk OSW.

Spisek na Kremlu?

Zdaniem komentatorów na razie nic nie wskazuje jednak na realną możliwość odsunięcia Putina od władzy. Co zatem musiałoby się wydarzyć, by w rosyjskich strukturach władzy i służb pojawiła się wola dokonania przewrotu i zmiany na Kremlu?

Na pewno taką sprzyjającą okolicznością, która by mogła do takich działań do kogoś skłonić byłaby na przykład jednoznaczna klęska militarna Rosji w Ukrainie w połączeniu z bardzo poważnym tąpnięciem gospodarczym – nagłym i poważnym w samej Rosji. Putin musiałby się stać obciążeniem dla systemu i jego usunięcie musiałoby być opłacalne dla jakiejś przynajmniej części elity. Kolejny problem jest taki, że odsunięcie Putina wymagałoby jakiejś koalicji w elicie, zawiązania się jakiegoś spisku. 
- wyjaśnia Maria Domańska z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Zdaniem ekspertki Ośrodka Studiów Wschodnich kolejnym istotnym elementem utrudniającym zawiązanie jakiegokolwiek spisku przeciwko Putinowi jest fakt, że członkowie tzw. „kremlowskich elit” politycznych nie ufają sobie nawzajem. Bardzo głęboka nieufność wzajemna, to silny czynnik, który przez lata osłabiał wszelkie tego typu koalicje wymierzone bezpośrednio w Putina.

W warunkach wojny Kreml wysłał bardzo jasny sygnał: wszelkie oznaki nielojalności, wszelkie oznaki krytyki wobec polityki Kremla – polityki zagranicznej i wewnętrznej – spotkają się z ostrą reakcję. To będzie traktowane jako zdrada.
- mówi Maria Domańska, analityk OSW.

Więcej o możliwych scenariuszach zmian na Kremlu w najnowszym filmie Ośrodka Studiów Wschodnich:

Dni Putina są policzone?

Jeszcze pod koniec czerwca były szef szef placówki CIA w Moskwie, Daniel Hoffman, prognozował, że policzone są dni Władimira Putina, a przeciwko prezydentowi Rosji zwrócą się jego najbliżsi współpracownicy. Kto miałby się stać faktycznym lub symbolicznym "katem" prezydenta Rosji? Były agent wymienia trzy nazwiska.
 
Współpracownicy prezydenta Rosji Władimira Putina zwrócą się przeciwko niemu, gdy tylko poczują się niezadowoleni z zajmowanych pozycji albo postępów inwazji na Ukrainę. Jego dni są policzone.
- powiedział były szef moskiewskiej placówki CIA Daniel Hoffman, cytowany przez portal dailybeast.com.

Zapytany o to, kto mógłby chcieć dokonać zamachu na życie rosyjskiego prezydenta, Hoffman wymienił Nikołaja Patruszewa, sekretarza rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, Aleksandra Bortnikowa, szefa FSB, czy ministra obrony Siergieja Szojgu.


 

 



Źródło: Niezalezna.pl, OSW

Piotr Łukawski