Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Prezydent Litwy zrobił Elonowi Muskowi przyspieszony kurs geopolityki na przykładzie… Tesli. Wystarczył jeden wpis!

Miliarder Elon Musk, założyciel Tesli i SpaceX, swoją działalność w mediach społecznościowych skoncentrował w ostatnim czasie wokół wojny na Ukrainie. W publikowanych na Twitterze ankietach pyta internautów m.in. o to, czy opowiadają się za przeprowadzeniem referendum dla mieszkańców Krymu i Donbasu w sprawie decyzji o włączeniu tych terytoriów do Rosji lub pozostaniu częścią Ukrainy. Pseudo-geopolityczne rozważania Muska zakończył prezydent Litwy. Gitanas Nausėda w jednym wpisie wyjaśnił ekscentrycznemu miliarderowi, na czym polega istota problemu.

Elon Musk początkowo zaproponował swoją wizję zakończenia wojny na Ukrainie. Na Twitterze zamieścił ankietę dotyczącą następujących postulatów, które miałyby stanowić warunki konieczne do zakończenia rosyjskiej inwazji.

  • Ponowne wybory w anektowanych regionach pod nadzorem ONZ. Rosja odchodzi, jeśli taka jest wola ludu. 
  • Krym formalnie należy do Rosji, tak jak jest od 1783 r. (do pomyłki Chruszczowa). 
  • Zapewnione zaopatrzenie w wodę na Krym. 
  • Ukraina pozostaje neutralna.

- takie postulaty Musk poddał pod głosowanie internautów. 

W ankiecie zagłosowało ponad 1 mln 440 tys. użytkowników Twittera.

Niezrażony wieloma krytycznymi komentarzami Elon Musk po kilku godzinach wystartował z kolejną ankietą. Tym razem pytał użytkowników Twittera o to, czy są „za” czy „przeciw” temu, żeby zorganizować referendum, w którym mieszkańcy Donbasu i Krymu mieliby decydować o tym, czy są częścią Rosji, czy Ukrainy.

Elonowi Muskowi odpowiedział prezydent Litwy, który w dość prosty sposób wyjaśnił mu na czym polega cały problem. Zrobił to odwołując się do samochodu Tesli.

Drogi @elonmusk, gdy ktoś próbuje ukraść koła Twojej Tesli, nie czyni go to legalnym właścicielem samochodu ani kół. Chociaż twierdzą, że oba  głosowały za tym. Tylko mówię.
- napisał Gitanas Nausėda.


Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski i jego doradca Mychajło Podolak starli się na Twitterze z Elonem Muskiem, gdy amerykański miliarder zaproponował nowe referendum, pod nadzorem ONZ, w sprawie ukraińskich terytoriów, pozostawienie Rosji Krymu i "status neutralny" dla Ukrainy.

Zełenski zareagował na to propozycją, by użytkownicy Twittera odpowiedzieli na pytanie "Którego Elona Muska wolą - tego, który popiera Ukrainę, czy tego, który popiera Rosję?"

Z kolei Podolak napisał w swoim tweecie, że ma "lepszy plan pokojowy", zgodnie z którym należy "wyzwolić terytoria ukraińskie włącznie z anektowanym Krymem", doprowadzić do demilitaryzacji Rosji i pozbawienia jej broni nuklearnej oraz postawić przed sądem zbrodniarzy wojennych.

Źródło: Niezalezna.pl, Twitter, PAP