Resort niemieckiej dyplomacji podkreśla jednak, że cała sytuacja nie była dla Berlina żadnym zaskoczeniem.
Ten ruch nie stanowi zaskoczenia, ale jest całkowicie nieuzasadniony z punktu widzenia rządu federalnego. Dzisiejsza decyzja rosyjskiego MSZ ponownie obciąża nasze stosunki
- zwraca uwagę MSZ niemiec.
Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, Rosja uznała dwóch pracowników ambasady Niemiec w Moskwie za persona non grata i postanowiła o wydaleniu ich z kraju. To odpowiedź na niedawne wydalenie przez Berlin dwóch dyplomatów rosyjskich.
Rosyjski resort spraw zagranicznych ostrzegł także niemieckiego ambasadora, że „strona rosyjska będzie niezmiennie odpowiednio reagować w proporcjonalny sposób na wszelkie potencjalne konfrontacyjne ataki Berlina przeciwko nam w przyszłości”.
Niemcy 15 grudnia podjęły decyzję o wydaleniu dwóch rosyjskich dyplomatów i wezwaniu ambasadora Rosji po tym, jak sąd w Berlinie skazał na karę dożywotniego więzienia Wadima Krasikowa za zabójstwo czeczeńskiego dowódcy polowego Zelimchana Changoszwilego w 2019 roku w stolicy Niemiec. Uznano, że za morderstwem stoją ludzie powiązani ze służbami specjalnymi Rosji.
Jeszcze tego samego dnia rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zapowiedziała, że Rosja odpowie w „adekwatny sposób” na decyzję Niemiec i określiła posunięcie władz w Berlinie jako „nieprzyjazne”.