W niedzielę rano, kiedy w Kościołach wschodnich obchodzona jest Wielkanoc, w wyniku rosyjskiej agresji zbrojnej w obwodzie donieckim zginęły dwie dziewczynki - w wieku 14 i pięciu lat - poinformował szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy Pawło Kyryłenko.
"Życie dwojga dzieci z oczeretyńskiej hromady (gminy) zabrali rosyjscy okupanci w ten wielkanocny poranek" - napisał Kyryłenko w komunikatorze Telegram. Jak przekazał, dom, w którym mieszkała ich rodzina, został zniszczony. Nie sprecyzował, jaką bronią posłużono się do ataku.
"Za zbrodnie, jakich dopuszczają się okupanci na naszej ziemi, nie będzie przebaczenia - ani od Boga, ani od ludzi"
- czytamy we wpisie Kyryłenki.
Gubernator ponownie zaapelował do mieszkańców przyfrontowej strefy o ewakuację.