Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

„Czym ludność cywilna w Charkowie różni się od ludności cywilnej w Hamburgu?” Zełenski apeluje do NATO

- Ile jeszcze będzie ofiar, by nareszcie postanowić o ochronie naszego nieba? Czym ludność cywilna w Charkowie różni się od ludności cywilnej w Hamburgu? - pytał w swoim najnowszym wystąpieniu prezydent Ukrainy. Zełenski cały czas apeluje o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, jednak NATO odmawia podjęcia tego typu działań.

instagram.com/zelenskiy_official/

"Wojna trwa już od 12 dni. Nigdy jej nie chcieliśmy. Tą wojnę do nas przynieśli. Nigdy nie marzyliśmy o zabijaniu. Jesteśmy zmuszeni wybijać wroga z naszej ziemi i naszego życia. Jesteśmy zmuszeni do znoszenia tego, czego żaden naród w Europie nie widział od tylu lat. Na naszej ziemi musimy postanowić, czy ktoś inny zostanie kolejną ofiarą tej agresji"

- mówi w udostępnionym na Instagramie nagraniu Wołodymyr Zełenski. 

Dalej wskazał, że swoje słowa kieruje "do wszystkich przywódców światowych".

"Wiem, że oni z nami się zgadzają. My obecnie decydujemy o przyszłości kontynentu"

- podkreślił. 

Zełenski poinformował także o swoich ponownych rozmowach: z prezydentem Polski Andrzejem Dudą oraz premierami Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Kolejny raz podziękował także Polakom za wsparcie, jakie nasz naród każdego dnia okazuje uchodźcom z Ukrainy. 

Bojkot rosyjskiego eksportu. "My rezygnujemy z dawania pieniędzy terroryście" 

Zełenski zaapelował też o nałożenie na Rosję kolejnego pakietu sankcji, który jest niezbędny, "aby uzyskać pokój na naszej ziemi".

"Bojkot rosyjskiego eksportu, rezygnacja z paliw z Rosji, to jest niezbędne. My rezygnujemy z dawania pieniędzy terroryście. Jeśli oni nie chcą żyć w świecie cywilizowanym, to nie powinni dostawać pieniędzy od cywilizowanego świata. Niech oni nakarmią się tą wojną"

- zaapelował do decydentów zachodnich. 

Ukraiński prezydent ocenił, że "wszystkie organy międzynarodowe powinny działać w bardziej zdecydowany sposób".

"Powinniśmy zapomnieć o handlu i biznesach. Powinniśmy mieć bardzo wysokie wartości moralne i walczyć z tą nieludzką siłą, która chce zniszczyć ludzkość"

- mówił. 

"Ile jeszcze będzie ofiar? Czym ludność cywilna w Charkowie różni się od ludności cywilnej w Hamburgu?"

Zełenski wspomniał też o aktualnej sytuacji w kraju. 

"W nocy wystrzelono pociski w miasto Mikołajów. Nie miało to żadnego sensu wojskowego. Trzymają w niewoli mnóstwo mieszkańców Irpienia, Hostomelu. To są miasta, gdzie weszli okupanci. Nasze wojska wiedzą, jak odzyskać te miasta. Wróg jest zdemoralizowany. Oni przyszli tutaj szukać tego, czego tutaj nigdy nie było. Jest to straszne, że patrzymy na te zrujnowane obiekty. Pociski trafiają w zwykłych ludzi. To się dzieje w naszym kraju. Tym kraju, który tak bardzo chciał pokoju"

- powiedział. 

Prezydent Ukrainy kolejny raz zwrócił się też z dramatycznym apelem do NATO o wprowadzenie ochrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej. 

"Ile jeszcze będzie ofiar, by nareszcie postanowić o ochronie naszego nieba? Czym ludność cywilna w Charkowie różni się od ludności cywilnej w Hamburgu? Wymagamy od was bardzo zdecydowanych kroków. To wsparcie jest potrzebne nie tylko Ukrainie, ale Wam wszystkim, by udowodnić, że ludzkość, człowieczeństwo wygra"

- pytał. 

Zełenski podziękował także ukraińskim właścicielom przedsiębiorstw, którzy w dalszym ciągu działają oraz opłacają wynagrodzenia swoim pracownikom. "W ten sposób bronicie naszego kraju" - powiedział. 

"Walczymy za naszą flagę w dwóch kolorach. Bronimy naszej flagi. Nigdy nie atakowaliśmy innych krajów. Nie okupowaliśmy obcej ziemi. Nie zabijaliśmy cywilów. Właśnie dlatego na naszej fladze nie ma krwi ani swastyki. Ukraina to ziemia pokojowa. Niebieskie niebo bez rakiet. Tak było i tak będzie. Chwała Ukrainie"

- zakończył Zełenski. 

 



Źródło: instagram.com, tvp.info, niezalezna.pl

#Ukraina

Mateusz Mol