Palestyńska terrorystyczna organizacja Hamas po raz kolejny oskarża Jerozolimę o korzystanie ze szpiegowskich delfinów-zabójców. Te ssaki morskie mają być wykorzystywane przez Siły Obrony Izraela do polowania na nurków bojowych palestyńskiego Hamasu operujących na wybrzeżu Strefy Gazy - informuje palestyński dziennik Al-Quds.
Podczas jednej z operacji realizowanych na wodach Morza Śródziemnego marynarze wojenni Hamasu byli ścigani przez delfina wyposażonego w urządzenie zdolne do zabijania płetwonurków. O tych rewelacjach poinformował niedawno rzecznik komandosów morskich z brygad Al-Kassam należących do Hamasu.
Killer Zionist dolphins exist, according to a Hamas publication. Abu Hamza explains that a member of Hamas' Frogman unit who was killed by Israel during the May conflict found the killer dolphin. The device the alleged killer dolphin was wearing is shown in the publication. pic.twitter.com/gvAyynO3YT
— Joe Truzman (@JoeTruzman) January 10, 2022
Szczegóły dotyczące urządzenia zamontowanego na delfinie i umożliwiające przeprowadzenie ataków w wodzie nie zostały ujawnione. Al-Quds twierdzi jednak, że w roku 2015 miał miejsce podobny incydent, w którym delfin był wyposażony w zdalnie sterowaną kamerę oraz wyrzutnię mającą możliwość strzelania pociskami podobnymi do harpuna.
Na materiałach wideo opublikowanych przez terrorystów z Hamasu widzimy uprząż stożkową, która mogła być przymocowana do pyska delfina. Izrael to niejedyny kraj, który korzystał z tych ssaków morskich do celów wojskowych. Centra szkoleniowe dla wojskowych delfinów znajdują się m.in. w Stanach Zjednoczonych oraz Rosji.
W tym samym roku palestyński dziennik "Al-Quds" poinformował o tym, że Hamas schwytał delfina, którego, jak twierdzi, izraelska marynarka wojenna używała do atakowania członków swojego uzbrojonego skrzydła Izzadin Kassam.
Jak przypomina "Jerusalem Post", w przeszłości Izrael był oskarżany o wykorzystywanie innych zwierząt do celów szpiegowskich i wojskowych. W 2010 roku gubernator Synaju Południowego Mohamed Abdel Fadil Shousha zasugerował, że ataki rekinów w Szarm el-Szejk (które doprowadziły do śmierci jednej osoby i ranieniu trzech kolejnych) były częścią operacji Mosadu mającej zaszkodzić turystyce egipskiej.
W 2011 roku władze Arabii Saudyjskiej zatrzymały sępa z podejrzeniem o szpiegostwo na rzecz Izraela. Na ciele ptaka odnaleziono obrączkę uniwersytetu Telawiwskiego oraz nadajnik GPS, który potraktowany został jako narzędzie szpiegowskie. W roku 2012 odnaleziono martwą żołnę europejską w jednej z tureckich wiosek z obrączką na nodze z napisem Izrael. Po przebadaniu okazało się, że był to sprzęt ornitologiczny.