Były wiceprezydent USA Joe Biden wciąż stoi na czele kandydatów Partii Demokratycznej ubiegających się o nominację tego ugrupowania w batalii o prezydenturę. W opublikowanym dzisiaj sondażu "Washington Post" i ABC ma on 29 proc. poparcia - o 1 pkt proc. mniej niż w lipcu.
Jak wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego w 2–5 września, poza Bidenem tylko dwoje jego rywali cieszy się dwucyfrowym poparciem - senator ze stanu Vermont Bernie Sanders (19 proc.) oraz senator ze stanu Massachusetts Elizabeth Warren (18 proc.).
Dziennik "Washington Post" zwraca uwagę, że w stosunku do lipcowego sondażu popularność Bidena i Sandersa utrzymuje się na stosunkowo stałym poziomie - w lipcu odpowiednio 30 i 19 proc. Jednocześnie poparcie dla Warren wzrosła od tego czasu o 6 punktów procentowych.
Natomiast w porównaniu z sondażem z kwietnia, przeprowadzonym na kilka dni przed oficjalnym zgłoszeniem kandydatury przez Bidena, wszystkim trojgu liderów sondaży poparcie znacząco wzrosło. Biden zdobył wówczas 13 proc. głosów, Sanders - 9 proc., a Warren - 4 proc.
Według uczestników wrześniowej ankiety były wiceprezydent ma też w batalii o Biały Dom największe szanse na pokonanie republikańskiego rywala, urzędującego szefa państwa Donalda Trumpa. Przewaga Bidena nad konkurentami jest pod tym względem jeszcze bardziej przekonująca - znalazł uznanie 45 proc. ankietowanych, przed Sandersem (14 proc.) i Warren (12 proc.).
Mniejsza różnica między kandydatami zarysowała się w przypadku pytania, kto byłby dla kraju najlepszym prezydentem. Biden wciąż prowadzi, ale już tylko z 24 proc. wskazań. Wyprzedza Warren, którą wybrało tu 20 proc. uczestników, i Sandersa, którego wskazało 16 proc. ankietowanych.
Na tym tle pozostali liczący się jeszcze w pojedynku Demokraci zostają daleko w tyle. Najpopularniejsza z nich jest czwarta na liście senator z Kalifornii Kamala Harris (7 proc.), piąty jest obecnie burmistrz South Bend w stanie Indiana Pete Buttigieg (4 proc.).
Większe niż 1-procentowe poparcia uczestników badania uzyskało jeszcze czterech Demokratów: były członek Izby Reprezentantów Beto O'Rourke z Teksasu oraz przedsiębiorca Andrew Yang otrzymali po 3 proc. głosów; senator Amy Klobuchar z Minnesoty oraz członkini Izby Reprezentantów Tulsi Gabbard z Hawajów musiały się zadowolić 2 proc.
Ogólnokrajową ankietą przeprowadzoną telefonicznie objęto 1003 dorosłych osób. Margines błędu wynosi ok. 6 punktów procentowych. Wybory prezydenckie odbędą się w USA w listopadzie 2020 roku.