Poseł Timo Vornanen zamierza złożyć odwołanie od wyroku. - Sprawa wymaga dalszego rozpatrzenia, dlatego złożę apelację –napisał w sobotę w mediach społecznościowych, komentując zapadły w piątek wyrok.
Do zdarzenia doszło wiosną ub. roku przed klubem nocnym w centrum Helsinek wczesnym rankiem. Poseł przyznał, że oddał strzał ostrzegawczy z pistoletu kieszonkowego. Sąd nie dał wiary tłumaczeniom posła, że działał w samoobronie a jego rodzinie grożono śmiercią.
Przez 30 lat byłem policjantem i w trakcie służby spotkałem setki agresywnych osób. Tak, potrafię rozpoznać kogoś takiego, gdy się zbliża
– przyznał Vornanen podczas przesłuchania.
Parlament na razie nie zajmuje się sprawą posła. – Zgodnie z konstytucją izba ma możliwość odwołania deputowanego, który otrzymał prawomocny wyrok pozbawienia wolności – powiedział marszałek Jussi Halla-aho.
Vornanen zamierza nadal zasiadać w parlamencie. Po tym jak wszczęto wobec niego postępowanie karne został wykluczony z narodowo-konserwatywnej partii Finowie (PS), będącej w koalicji rządowej. Założył potem własną frakcję parlamentarną.