GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Norwegia zamyka ostatnią kopalnię w Arktyce

Norwegia zamyka ostatnią aktywną kopalnię w Arktyce, w archipelagu Svalbard. Wygaszenie wydobycia węgla ma nastąpić do 2023 r. Złoże eksploatowano przez 120 lat.

CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=183542

Norweska kompania wydobywcza (Store Norske Spitsbergen Kulkompani - SNSK) w ostatnich 20 latach zamknęła największe kopalnie w archipelagu, pozostawiając jedynie mniejszą kopalnię nr 7, by utrzymać dostawę surowca dla działającej tam elektrowni węglowej.

- Wraz z zakończeniem kontraktu na zaopatrywanie elektrowni nie będzie więcej podstaw do tego, by kopalnia wciąż działała

- powiedział szef SNSK Morten Dyrstad.

W okresie przejściowym pomiędzy zasilaniem energii elektrycznej z węgla a przejściem na stałe na energię odnawialną, głównym źródłem energii będzie olej napędowy.

Kopalnia nr 7 do 2023 zwiększy wydobycie z 90 tys. ton rocznie do 125 tys. ton. Agencja Reutera przypomina, że jest to wciąż niewielkie wydobycie w porównaniu z wydobywanymi kilkoma milionami ton węgla rocznie przez SNSK w przeszłości. Region w przyszłości ma się utrzymywać z turystyki i badań naukowych.

Archipelag Svalbard, którego największą wyspą jest Spitsbergen, to najdalej na północ wysunięte suwerenne terytorium Norwegii. Traktat z 1920 roku przewiduje, że chociaż Svalbard jest administrowany przez Norwegię, to wszyscy sygnatariusze mają do niego wolny dostęp i prawo do eksploatacji gospodarczej. Rosja przystąpiła do tego traktatu w 1925 roku; w osiedlu Barentsburg Rosjanie wydobywają m.in. węgiel i prowadzą stację naukową. 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

md