Policja zatrzymała jedną osobę powiązaną z atakiem - poinformowały amerykańskie media. Jak dotąd nie ujawniono tożsamości zatrzymanego.
Komendant policji w Providence Oscar Perez odmówił podania dalszych szczegółów dotyczących podejrzanego i śledztwa. Oznajmił jednak, że funkcjonariusze nie poszukują obecnie żadnych innych osób.
Poszukują sprawcy
Do strzelaniny doszło w pobliżu budynku Barus & Holley, gdzie mieści się wydział inżynieryjny. Sprawca otworzył ogień, gdy w budynku trwały zajęcia. Jeden z wykładowców przekazał, że do zdarzenia doszło, gdy jego asystent prowadził studentom powtórkę z materiału przed zbliżającymi się egzaminami. Wtedy w drzwiach sali stanął mężczyzna i zaczął coś krzyczeć, a następnie otworzył ogień.
W wyjaśnienie sprawy zaangażowano 400 funkcjonariuszy różnych służb lokalnych i federalnych. Wiadomo, że śledczy zabezpieczyli na miejscu łuski pocisków, ale policja nie chce jednak zdradzać więcej szczegółów.
Dyrektor FBI Kash Patel obiecał, że jego służby dostarczą wszelkich środków niezbędnych do prowadzenia śledztwie.
Shelter in Place remains in effect at this time for the Brown University area of Providence. Please shelter in place or avoid the area until further notice.
— Providence EMA (@ProvidenceEMA) December 14, 2025
Uniwersytet Browna, należący do grupy prestiżowych uczelni „Ivy League”, pozostaje zamknięty do czasu zakończenia działań przez policję oraz inne służby.