Andrzej Melak ujawnia prawdę o pomniku w Jersey City. Tego świadectwa nie można zignorować!
Nie milkną echa debaty wokół Pomnika Katyńskiego z Jersey City. Na jego niezwykłą wymowę zwraca uwagę prezes Komitetu Katyńskiego, poseł Andrzej Melak. Podkreśla on, że monument „tak realistyczny w swej wymowie” daje na całym świecie świadectwo cierpienia Polaków i uświadamia skalę i ogrom zbrodni sowieckiej. Ponadto poseł Melak zwraca uwagę na pewien niezwykle istotny kontekst zbrodni katyńskiej i podejmowanych przez lata próbach fałszowania historii w tym zakresie.
Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, pomnik Katyński w Jersey City ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson. Aktywną rolę w obronie monumentu odegrała amerykańska Polonia i zlokalizowane w USA kluby „Gazety Polskiej”. „Pomnik jest ważnym symbolem dla Polonii i Polaków, ale też uniwersalnym hołdem dla wszystkich ofiar totalitaryzmów na świecie. Cieszę się, że to uszanowano” - mówi ambasador RP w Waszyngtonie. W związku z ogłoszonym porozumieniem odwołane zostały wszystkie zaplanowane demonstracje amerykańskich Polaków pod pomnikiem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Demonstracje w Jersey City odwołane! Porozumienie korzystne dla obu stron - ocenia ambasador RP
Poseł Andrzej Melak, prezes Komitetu Katyńskiego, w apelu skierowanym do wszystkich Polaków w kraju i na obczyźnie przestrzega przed przybierającym na sile antypolonizmie i zwraca się z prośbą o mobilizację w celu obrony dobrego imienia Polski w kraju i na świecie.
Jednocześnie poseł Melak zwraca uwagę, że w wielu krajach, pragnąc zachować „dobre stosunki ze Stalinem” zapomniano o moralności i prawdzie w kontekście zbrodni katyńskiej, tymczasem do właśnie z tego ludobójstwa dokonanego na polskich oficerach przez imperialną Rosję wynikają współczesne zagrożenia.
Poniżej publikujemy pełną treść apelu posła Andrzeja Melaka:
Antypolonizm przybiera niebezpieczne rozmiary; niczym nieuzasadnione kłamstwa i oskarżenia w stosunku do naszego narodu są groźne i wymagają mobilizacji wszystkich rodaków w kraju i na obczyźnie.
Walka, którą w obronie Pomnika Katyńskiego w Jersey City toczą dzisiaj nasi rodacy w Stanach Zjednoczonych, musi być walką zwycięską, tak jak było w Warszawie w roku 1981, kiedy totalitarnej machinie przemocy, zła i kłamstwa przeciwstawiliśmy prawdę o ofierze polskich oficerów zgładzonych przez totalitarny, sowiecki system. Wtedy to w konspiracji Komitet Katyński postawił na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach pierwszy Pomnik Katyński - świadka prawdy o ludobójstwie na Polakach dokonanym przez Sowietów. Nasz pomnik przerwał zmowę milczenia i kłamstwa, która dręczyła Polskę przez ponad 40 lat od czasu zbrodni katyńskiej. Kolejny raz taką walkę musieliśmy stoczyć w roku 2011, broniąc zagrożonego Pomnika Katyńskiego na Placu Zamkowym w Warszawie. Obroniliśmy pamięć o zamordowanych oficerach oraz pomnik przed nierozważnymi decyzjami miejskich urzędników. Zwycięstwo prawdy było możliwe dzięki determinacji i współpracy Polaków w kraju i Polonii amerykańskiej.
Nie ma ważniejszych spraw, nie może być też i różnic między nami w kwestii ratowania dobrego imienia Ojczyzny i głoszenia prawdy o jej chlubnej historii. Podejmując wspólnie działania okażemy siłę i obronimy godność Polski. Zbrodnia katyńska, ludobójstwo dokonane na 55 proc. kadry oficerskiej II Rzeczypospolitej, która stała się kamieniem węgielnym sowieckiej okupacji polski pod nazwą PRL, wymaga nadzwyczajnych działań. To ludobójstwo nigdy nie osądzone i nie ukarane, ukrywane przed narodami państw alianckich w imię partykularnych interesów i współpracy z Rosją Sowiecką. Ta zbrodnia wymaga potępienia i napiętnowania. Moralność i prawda położone na ołtarzu dobrych stosunków ze Stalinem to zły wybór, rzutujący na świat w drugiej połowie XX wieku i początek XXI wieku. Z tej okrutnej zbrodni ludobójstwa dokonanej przez imperialną Rosję wynikają również zagrożenia dla współczesnego świata, czego dowodami były ludobójstwa w Afryce, Azji i Europie. Polacy są tego świadomi, dlatego tak ważne jest, by dzieło mojego Przyjaciela Andrzeja Pityńskiego, syna Żołnierza Wyklętego, tak realistyczne w swej wymowie, było wciąż obecne w Jersey City i dawało świadectwo cierpienia Polaków i ogromu zbrodni sowieckiej. W imię jedności i wierności tradycji naszych ojców i praojców wznieśmy się na wyżyny w obronie czci odzyskanej 100 lat temu Ojczyzny o którą walczyło kilka pokoleń naszych przodków!
Niech żyje wielka, wolna i niepodległa nasza Ojczyzna, Polska!
Andrzej Melak, Poseł na Sejm RP
Prezes Komitetu Katyńskiego
Źródło: niezalezna.pl
