Były dyktator Panamy Manuel Noriega zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek po przebytej operacji mózgu - poinformował na Twitterze panamski prezydent Juan Carlos Varela. Śmierć 83-letniego Noriegi zamyka rozdział w historii kraju - dodał.
Polityk od marca przebywał w szpitalu po stwierdzeniu u niego niezłośliwego guza mózgu. 7 marca przeszedł operację, po której doszło do wylewu krwi do mózgu. Po ponownej operacji znalazł się w stanie krytycznym i zapadł w śpiączkę - przekazał przedstawiciel rządu Manuel Doninguez. Według innego przedstawiciela władz, który zastrzegł sobie anonimowość, Noriega zmarł po nagłym pogorszeniu się jego stanu ok. godz. 23 czasu lokalnego w poniedziałek.
Noriega stał na czele brutalnej dyktatury wojskowej w Panamie w latach 1983-89. W kraju
został skazany za powiązania ze zniknięciami i zabójstwami opozycjonistów na łącznie ponad 60 lat więzienia.
Były dyktator
ponad 20 ostatnich lat życia spędził w więzieniu: najpierw w USA, a potem we Francji. Deportowany z USA do Francji w kwietniu 2010 roku, został skazany przez sąd w Paryżu na 7 lat więzienia za pranie pieniędzy karteli narkotykowych we francuskich bankach.
W grudniu 2011 r. na mocy ekstradycji został wydalony z Francji i przetransportowany do więzienia El Renacer w Panamie, gdzie odsiadywał wyrok za zbrodnie popełnione przez jego reżim.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#handel narkotykami #Manuel Noriega #zmarł #Panama #dyktator
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg