Statuetkę w najważniejszej kategorii mieli wręczyć Warren Beatty i Faye Dunaway. Błędnie podali, że zwyciężył uważany za faworyta musical „La La Land”. Ekipa filmu już weszła na scenę i zaczęła podziękowania, gdy po chwili konsternacji pomyłkę sprostowano, a Beatty przeprosił za zamieszanie.
Z oświadczenia PwC wynika, że gwiazdorska para z filmu „Bonnie and Clyde” przed wejściem na scenę Dolby Theatre w Hollywood dostała złą kopertę.
– głosi oświadczenie PwC. „Prezenterzy dostali kopertę niewłaściwej kategorii i kiedy błąd został zauważony, natychmiast go naprawiono”.Bardzo przepraszamy „Moonlight”, „La La Land”, Warrena Beatty, Faye Dunaway i widzów ceremonii Oscarów za błąd, jaki się wydarzył podczas ogłaszania laureata nagrody dla najlepszego filmu
„Sprawdzamy obecnie, w jaki sposób mogło do tego dojść i bardzo żałujemy tego, co się wydarzyło” – zapewniono.
Wywodząca się z Londynu firma konsultingowa PwC od 82 lat odpowiada za obsługę głosowań na laureatów Oscarów i wpadka na ostatniej gali może bardzo zagrozić jej reputacji. Agencja AP pisze, że w kluczowym momencie pracownicy PwC za kulisami ceremonii dali wchodzącej na scenę parze Beatty-Dunaway kopertę z nagrodą dla najlepszej głównej roli kobiecej, która przypadła Emmie Stone z „La La Land”. Wciąż nie wiadomo, jak do tego doszło.
„Mieli dość proste zadanie do wykonania i zawiedli spektakularnie” – ocenił cytowany przez AP Nigel Currie, niezależny specjalista ds. budowania świadomości marki z Londynu.
Branżowy magazyn „Variety” podał, że nie była to jedyna wpadka podczas tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów. Do pomyłki doszło w wyświetlanym na ekranie hołdzie pamięci zmarłych ostatnio twórców kina. Zdjęcie australijskiej producentki Jan Chapman podpisano nazwiskiem nieżyjącej od 2016 roku kostiumograf z Australii Janet Patterson, znanej specjalistki od ubiorów z XIX wieku. Obie były nominowane do Oscarów za swoją pracę przy głośnym filmie „Fortepian” z 1993 roku.
„Żyję, mam się dobrze i kontynuuję pracę jako producentka” – oświadczyła Chapman.