Izrael uruchomił zaawansowaną tarczę antyrakietową, określaną jako Arrow-3. Dzięki nowej technologii państwo żydowskie może niszczyć nie tylko rakiety balistyczne dalekiego zasięgu, ale także satelity na orbicie okołoziemskiej – podaje Reuters.
Tarczę antyrakietową Arrow-3 z powodzeniem można nazwać bronią antysatelitarną, gdyż jest zdolna do niszczenia celów w przestrzeni kosmicznej.
System Arrow-3 wraz z Arrow-2, która działa od 2000 roku, "znacząco zmniejszy możliwości rakiet balistycznych" celujących w Izrael-podało ministerstwo obrony w oświadczeniu.
Izrael tworzy wielowarstwową ochronę przestrzeni powietrznej, która będzie się składała z wielu tarcz antyrakietowych.
Pozostałe elementy systemu to tzw. Żelazna Kopuła, Proca Dawida (tuż przed osiągnięciem gotowości operacyjnej) oraz system Arrow-2, którego zadaniem jest niszczenie taktycznych pocisków balistycznych w końcowej fazie ich lotu.
Naprowadzanie pociskom Arrow III zapewnia radar Super Green Pine, którego możliwości pozwalają na jednoczesne zwalczanie do trzydziestu celów, poruszających się z szybkością przekraczającą 3 tys. m/s. Oznacza to, że nowy system Izraela jest zdolny przechwycić salwy pięciu pocisków balistycznych w czasie nieprzekraczającym pół minuty.
System Arrow-3 powstał jako koprodukcja izraelsko-amerykańska, pracowały nad nim firmy Israel Aerospace Industries oraz Boeing.