Atak hakerów początkowo dotknął tylko USA. Później objął również resztę świata. Celem była firma Dyn, która świadczy usługi największym portalom internetowym. Firma po trzech godzinach poinformowała w komunikacie, że sytuacja jest pod kontrolą. Wtedy zaczęły się kolejne ataki, po nich kolejne… Przeprowadzano je z różnych miejsc na świecie. Problemy z dostępem do usług trwały cały dzień. Nie chodziło tylko o serwisy dostarczające wiadomości. W setkach sklepów internetowych płatności były zablokowane.
Przedstawiamy listę witryn i usług, których dotknęła "awaria":
ActBlue
Basecamp
Big cartel
Box
Business Insider
CNN
Cleveland.com
Esty
Github
Grubhub
Guardian.co.uk
HBO Now
Iheart.com (iHeartRadio)
Imgur
Intercom
Intercom.com
Netflix
Okta
PayPal
People.com
Playstation Network
Recode
Spotify
Squarespace Customer Sites
Starbucks rewards/gift cards
Storify.com
The Verge
Twillo
Urbandictionary.com
Weebly
Wired.com
Wix Customer Sites
Yammer
Yelp
Zendesk.com
Zoho CRM
Eksperci piszą, że problemy były wynikiem ataku DDoS na firmę Dyn. Spółka zarządza usługami DNS wielu ze wspomnianych witryn.
Federalne Biuro Śledcze (FBI) podało, że wszczęto śledztwo w sprawie tego ataku. Badane są możliwe przyczyny. Pod uwagę wzięty został nawet atak innego państwa.
Na początku października tego roku amerykański rząd oficjalnie oskarżył Rosję o cyberataki związane z kampanią wyborczą w USA, mające wpłynąć na przebieg wyborów prezydenckich. Wśród hakerskich napaści administracja Baracka Obamy wymieniła m.in. czerwcowe włamanie do komputerów Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej.
Federalne Biuro Śledcze we współpracy z dyrektorem Wywiadu Narodowego (DNI) Jamesem R. Clapperem wszczęło śledztwo przeciwko działaniom rosyjskiej agentury w USA. Z kolei Pentagon ostrzegł władze Kremla, że nie będzie biernie przyglądał się łamaniu przez Rosję międzynarodowego porządku.