Według instytutu badań opinii publicznej - ankietowani są najbardziej związani emocjonalnie ze swoim południowym sąsiadem Austrią, którą preferuje 26 proc. obywateli. Na drugim miejscu wybierano Holandię (17 proc.), a następnie na Francję (13 proc.), Danię i Szwajcarię (po 8 procent), Republikę Czeską i Polskę (po 3 proc.), na końcu na Belgię i Luksemburg (po 2 proc.). Emocjonalne związki z krajem sąsiedzkim najwyraźniej zależały od geograficznej bliskości miejsca zamieszkania ankietowanych.
Co trzeci dorosły obywatel Niemiec podał, że emocjonalnie najbardziej utożsamia się z tym, że jest Niemcem. Co piąty utożsamiał się z byciem Europejczykiem lub obywatelem świata. Inni podawali, że utożsamiają się emocjonalnie ze swoim miastem czy regionem.
Na pytanie, z czym utożsamiasz się emocjonalnie, 32 proc. ankietowanych zakreśliło „jestem Niemcem”. 13 proc., w tym najwięcej mieszkańców Badenii-Wirtembergii, wskazało na „mój region”, 12 proc, przeważnie Hamburczycy, zakreśliło „moje miasto”. 11 proc., przeważnie Bawarczycy, utożsamiają się z „krajem związkowym”, a po 10 proc. ankietowanych z tym, że są „Europejczykami” lub „obywatelami świata”. Z dzielnicą miasta emocjonalnie utożsamia się 3 proc. ankietowanych.
Wnioskując z wyników reprezentatywnego sondażu, większość, 61 proc. ankietowanych wiąże z faktem bycia Niemcem same pozytywne aspekty (31 proc „bardzo pozytywne”, 30 proc. „pozytywne”), „neutralne” zakreśliło 30 proc. „negatywne” 26 proc., „coś raczej negatywnego“ 6 proc.
Reklama