Minister obrony Francji poinformował na konferencji prasowej w tym tygodniu o wysłaniu francuskich komandosów do północnej Syrii. Mają oni wspomóc Syrian Democartic Forces (SDF).
Francuscy komandosi wraz z żołnierzami z specjalnymi ze Stanów Zjednoczonych służą jak wojskowi doradcy dla sił koalicyjnych SDF, które od 31 maja próbuje zdobyć miasto Manbidż. Leży ono na strategicznym szlaku łączącym stolicę Państwa Islamskiego Rakkę z granicą turecką. Zdobycie jej odcięłoby możliwość zaopatrywania się w sprzęt oraz utrudniłoby przypływ nowych islamistów mających walczyć po stronie ISIS. Pomoc udzielana przez zachodnich sojuszników obejmuje również bezpośrednie wsparcie lotnicze. W skład SDF wchodzą popierane przez Zachód kurdyjskie Powszechne Jednostki Ochrony chrześcijańskie milicje takie jak Syriacka Rada Wojskowa, arabska Brygady Sonadid czy też Brygada Seldżucka i Brygady Północnego Szam oraz lokalne milicje arabskie. Francuskie Siły specjalne w sile 150 komandosów od dłuższego czasu operują w północnym Iraku wspomagając walczących z Państwem Islamskim Peszmergów.
Źródło: niezalezna.pl
#wsparcie #Syria #Francja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
PKR