We wtorek, 19 stycznia w Strasburgu, odbędzie się debata w PE na temat Polski. Przed siedzibą Parlamentu Europejskiego manifestować w będą członkowie klubów „Gazety Polskiej” i stowarzyszenia Solidarni 2010.
Dzisiaj premier Szydło rozmawiała telefonicznie z Schulzem. Według rzecznika rządu premier i przewodniczący "doszli do wspólnych wniosków". - Schulz w rozmowie z premier polskiego rządu jasno podkreślił, że kwestia Polski nie jest najważniejszą sprawą, jaką obecnie zajmuje się Unia Europejska, a jest nią kryzys migracyjny - powiedział Rafał Bochenek.
Do rozmowy polityków odniósł się dziś Schulz. Podkreślił, że codziennie dostaje meile.
Rozmawialiśmy o debacie w Parlamencie Europejskim z organizacyjnego punktu widzenia. (...) Nie rozmawialiśmy o treści debaty bo to dopiero będzie miało miejsce we wtorek. Wiem jaka była reakcja w Polsce. Mogę Pani zacytować meile jakie otrzymuje codziennie na skrzynkę meilową. Rzeczywistość Unii Europejskiej jest taka, że to co się dzieje w jednym kraju wpływa automatycznie na drugi. Jesteśmy wspólnotą 28 krajów. (...) Mogę wyjaśnić jedną sprawę. Moja żona urodziła się w Polsce. Mocno szanuje naród Polski. Jako niemiecki polityk czuje szczególną odpowiedzialność za dobre stosunki polsko-niemieckie. Wręcz podziwiam Polaków. Polska to kraj o wspaniałej historii. Jednak każdy ma prawo niezależnie od narodowości komentować i krytykować polityczne decyzje czy działania jednej partii. To nie krytyka narodu tylko partii. Ta partia również ma prawo mnie krytykować - powiedział Schulz.