W odróżnieniu od rywalizacji kobiet, męskim w finale zabrało najwyżej rozstawionych uczestników turnieju Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka. Pierwszy w drugiej rundzie przegrał z 17-letnim juniorem Maksem Kaśnikowskim, Majchrzak w ćwierćfinale nie sprostał Michalskiemu. W efekcie naprzeciwko siebie stanęli tenisiści rozstawieni z kolejnymi numerami.
Michalski (numer 4 w drabince) wygrał łatwo trzy pierwsze gemy, potem prowadził 4:1, 5:2 i... niespodziewanie jego rywal szybko wrócił do gry. Obronił w sumie sześć piłek setowych, doprowadził do stanu 5:5, a następnie był lepszy w tie-breaku.
Finał przyniósł dużo emocji. Mistrzem Polski został Kacper Żuk
Mistrzem Polski w tenisie zostaje Kacper Żuk 💪❤️🎾 w finale Kacper pokonał Daniela Michalskiego po zaciętym spotkaniu 7:6 (5), 7:6 (3), znów mieliśmy w Bytomiu maraton - 2 godziny 37 minut, wow! Gratulacje dla Kacpra i Daniela, do zobaczenia za rok 😁 @GrupaLOTOS @emocjedopelna pic.twitter.com/1y7k23iNwQ
— Polski Związek Tenisowy (@pzt_tenis) July 19, 2020
Drugi set też dostarczył zgromadzonym na widowni kibicom wielu emocji. Żuk prowadził już 6:5 i 40:0, ale nie zdołał skończyć meczu. Konieczny był drugi tie-break, ponownie wygrany przez popełniającego mniej błędów Żuka, który zdobył swój pierwszy tytuł.
Wcześniej w niedzielę swój trzeci tytuł mistrzowski wywalczyła Magdalena Fręch (nr 2 w zawodach), po finałowej wygranej z Katarzyną Kawą.
Pula nagród tegorocznych MP, które ze względu na pandemię i zawieszenie imprez międzynarodowych mają wyjątkowo mocną obsadę, wynosiła rekordowe 200 tys. złotych. Zwycięzcy rywalizacji singlowej otrzymali po 27 tys. Mistrzostwa są częścią PZT Polish Tour, rozgrywanego w dziewięciu miastach.
Kacper Żuk - Daniel Michalski 7:6 (7-5), 7:6 (7-3)
Źródło: PAP, niezalezna.pl
