Tragiczna śmierć boksera! Zmarł po wygranej walce
Nie żyje angielski pięściarz Scott Westgarth. Zawodnik wagi półciężkiej zmarł po wygranej walce. Jego bilans zatrzymał się na 10 walkach, w tym 7 zwycięskich.
24 lutego Scott Westgarth stoczył w Doncaster walkę z Decem Spelmanem. 31-latek zwyciężył na punkty po 10-rundowym pojedynku. Po walce zwycięzca źle się poczuł, stracił przytomność i trafił do szpitala. Dzień później zmarł. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane.
Czuję smutek na wieść o śmierci Scotta Westgarha. Kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Zawsze mówię ludziom, jakie to jest niebezpieczne. Mam nadzieję, że w przyszłości ludzie pomyślą zanim napiszą obelgi na zawodników.
- napisał Tony Bellew, brytyjski pięściarz wagi półciężkiej.
8 listopada 2013 roku w Bristolu Westgarth zmierzył się z Polakiem Krystianem Nadolskim. Anglik w drugiej rundzie znokautował Nadolskiego, odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo na zawodowym ringu.
Źródło: twitter, niezalezna.pl
