Rozstawiona z numerem pierwszym Aryna Sabalenka, która broni prowadzenia w rankingu WTA, zrewanżowała się Greczynce, z którą przegrała dwukrotnie w turniejach Masters w 2022 i 2021 roku. Sakkari, 9. na świecie, nie miała nic do powiedzenia w pojedynku przebiegającym od początku do końca pod dyktando rywalki i trwającym zaledwie 74 minuty.
Im większa jest presja, tym lepiej gram. Mogę powiedzieć, że w sumie, to kocham takie wyzwania
- podsumowała Sabalenka swój pierwszy mecz w WTA Finals.
Sabalenka demoluje w WTA Finals
W poniedziałek odbędą się mecze grupy Chetumal, w których Iga Świątek zmierzy się z Czeszką Marketą Vondrousovą, a trzecia na światowych listach Amerykanka Coco Gauff zagra z Tunezyjką Ons Jabeur. Pojedynek Polki z niespodziewaną triumfatorką tegorocznego Wimbledonu powinien się rozpocząć o 23 polskiego czasu.