Novak Djokovic po raz 17. awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju French Open w Paryżu. Słynny Serb wciąż nie stracił seta w tegorocznej imprezie. W 1/8 finału pokonał 6:3, 6:2, 6:2, Peruwiańczyka Juana Pablo Varillasa, który wcześniej wyeliminował Huberta Hurkacza.
Novak Djoković w niedzielę awansował do ćwierćfinału turnieju rozgrywanego na kortach Rolanda Garrosa. Nie powstrzymał Serba Varillas, który był jedną z największych rewelacji turnieju. W trzech pierwszych rundach peruwiański tenisista rozegrał w sumie 15 setów (po pięć w każdym pojedynku). W piątek wyeliminował rozstawionego z nr 13. Huberta Hurkacza. W ten sposób został pierwszym Peruwiańczykiem od 29 lat, który dotarł do czwartej rundy Wielkiego Szlema.
Novak Djokovic played some of his best tennis of the tournament against Peruvian Juan Pablo Varillas 💯
— Roland-Garros (@rolandgarros) June 4, 2023
Watch the highlights 👇#RolandGarros pic.twitter.com/29iGQz9ayr
Droga Djokovica do tego etapu imprezy była znacznie szybsza, nie stracił żadnego seta. W pojedynku z Varillasem utytułowany Serb też nie miał kłopotów. Łącznie stracił tylko siedem gemów. Djoko starał się grać agresywnie i nie dawać wciągać się w długie wymiany z głębi kortu, w których Varillas wcześniej pokazywał się ze znakomitej strony.
Zwycięstwo 36-letniego Serba oznacza, że dotarł do ćwierćfinału French Open po raz 17. w karierze, co jest rekordem (o jeden więcej niż Hiszpan Rafael Nadal).
Jestem bardzo dumny, ale to znaczy, że nie jestem młody
- skomentował swój rekordowy wynik, dodając, że pokazał w niedzielę swój najlepszy tenis od początku turnieju.
Kolejnym rywalem Djoko będzie rozstawiony z numerem 11. Rosjanin Karen Chaczanow. Djokovic dotychczas dwukrotnie triumfował we French Open - w 2016 i 2021 roku. Łącznie ma w dorobku 22 tytuły wielkoszlemowe w singlu, podobnie jak Nadal. Hiszpan, który rok temu po raz 14. triumfował w Paryżu, z powodu kontuzji nie broni tytułu.