Rozpoczynając w poniedziałek 377. tydzień na czele światowego rankingu tenisistów Serb Novak Djokovic zrównał się pod tym względem z absolutną rekordzistką - Niemką Steffi Graf.
Novak Djokovic pierwszy raz na czele zestawienia ATP pojawił się 4 lipca 2011 roku i od tego czasu niemal bez przerwy trzymał się w czołówce. Tylko na kilkanaście miesięcy w latach 2017-2018 wypadł poza pierwszą dziesiątkę.
Od 2020 roku zanosiło się na to, że jego pogoń za rekordem Graf okaże się nieskuteczna. Najpierw na drodze stanęła pandemia COVID-19, która doprowadziła do odwołania niemal wszystkich imprez sportowych na świecie, a później we znaki 35-letniemu Serbowi dały się przepisy dotyczące szczepionek na tę chorobę. Sam nie chciał jej przyjąć i z tego powodu nie mógł startować m.in. w ubiegłorocznym Australian Open czy w turniejach w USA.
W efekcie Serb spadł na moment nawet na ósme miejsce (w listopadzie 2022). W styczniu br. już jednak do Melbourne powrócił i to w wielkim stylu - w finale Australian Open pokonał Greka Stefanosa Tsitsipasa i zdobył 22. w karierze wielkoszlemowy tytuł. Dokładnie tyle samo miała Graf.
Novak Djokovic has levelled Steffi Graf for most weeks as World No.1 and in seven days he will become the player to remain World No.1 for most weeks (in both Men's and Women's Tennis) 👑
— Sportskeeda Tennis (@SK__Tennis) February 20, 2023
Can we all agree he is the GOAT now? 🐐#NovakDjokovic #SteffiGraf #WorldNo1 #Tennis pic.twitter.com/3xjxQagEa0
Po tym triumfie Djokovic wrócił na pierwsze miejsce w rankingu ATP i od tego czasu nie oddał prowadzenia, choć "pomogły" mu w tym kontuzje prowadzącego do tego momentu Carlosa Alcaraza. 19-letni Hiszpan w Australii nie mógł zagrać, ale wrócił do gry w ubiegłym tygodniu i od razu wygrał turniej w Buenos Aires.
W klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby tygodni spędzonych na czele rankingu kobiet lub mężczyzn trzecia jest Martina Navratilova - 332, a czwarta Serena Williams - 319. Kolejne lokaty zajmują Roger Federer - 310 i Pete Sampras - 286. Szósty wśród mężczyzn, a 10. ogólnie jest Rafael Nadal.
Alcaraz jest w tej chwili jedynym mężczyzną, który może w przyszłości rzucić wyzwanie tym tenisistom. Hiszpan, który 5 maja skończy 20 lat, ma za sobą 20 tygodni na czele rankingu ATP.
W rywalizacji kobiet dużym "zagrożeniem" dla legend może być starsza o dwa lata od Alcaraza Iga Świątek, która jest pierwsza w zestawieniu WTA nieprzerwanie od 4 kwietnia ubiegłego roku. W poniedziałek rozpoczęła 47. tydzień jako liderka, co już daje jej 13. miejsce w klasyfikacji wszech czasów uwzględniając tylko kobiety i 25. ogólnie.
Pod względem liczby wywalczonych trofeów (licząc wyłącznie grę pojedynczą) wszyscy, łącznie z Djokovicem, mają jeszcze sporo pracy, zanim zostaną rekordzistami. Serb dotychczas wygrał 93 imprezy ATP (wliczając 22 Wielkie Szlemy). Rekordzistą jest Jimmy Connors - 109, a przed "Nole" są także Roger Federer - 103 i Ivan Lendl - 94.
Niedościgniony wydaje się absolutny rekord Navratilovej - 167 tytułów WTA. O 10 mniej miała Chris Evert, a Graf wywalczyła 107 trofeów w tym cyklu.