Wracająca po rocznej przerwie do obsady Australian Open Magda Linette przegrała w drugiej rundzie tegorocznej edycji z Darią Kasatkiną 6:2, 6:3. Rozstawiona z numerem 25. rosyjska tenisistka w kolejnej fazie rywalizacji zmierzy się z Igą Świątek. Również Kamil Majchrzak w czwartek przegrał swój pojedynek w Melbourne.
Kamil Majchrzak na drugiej rundzie zakończył występ w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. Polski tenisista przegrał z rozstawionym z numerem 32. reprezentantem gospodarzy Aleksem de Minaurem 4:6, 4:6, 2:6. Był to pierwszy pojedynek obu zawodników.
Linette zabrakło na antypodach w poprzednim sezonie ze względu na kontuzję kolana. Przyznała ostatnio, że było jej bardzo przykro, gdy mogła wtedy jedynie w telewizji obserwować poczynania innych. Tegoroczny występ prawie 30-letnia poznanianka rozpoczęła od wygranej z Łotyszką Anastasiją Sevastovą (71. WTA) 6:4, 7:5. Dzięki temu po raz pierwszy od 2018 roku zwyciężyła w Melbourne w meczu otwarcia. Cztery lata temu zatrzymała się na trzeciej rundzie, do której dostała się właśnie po zwycięstwie nad Kasatkiną. Teraz jednak górą była młodsza o pięć lat Rosjanka.
Polka zmierzyła się teraz z tą przeciwniczką po raz czwarty w karierze i wygrała dwie z trzech wcześniejszych ich konfrontacji. We wtorek, po awansie do drugiej rundy zmagań na antypodach, mówiła, że wie, czego się spodziewać po Kasatkinie.
Będę chciała kontrolować sytuację, a jak to mi się uda, to jestem dobrej myśli
- zaznaczyła wtedy.
Nie udało się jej jednak tego zrealizować w praktyce, choć grała odważnie i popisała się kilka efektownymi zagraniami. Poznanianka, która pod koniec przygotowań do sezonu zaraziła się COVID-19, w drugim secie pojedynku z Sevastovą skomplikowała sobie sytuację własnymi błędami. Dwa dni później również się ich nie wystrzegła.
Poznanianka przeciwko Rosjance zanotowała 13 uderzeń wygrywających i o 10 więcej niewymuszonych błędów. Po stronie rywalki było ich - odpowiednio - 22 i 16. Polka ustępowała jej też znacząco pod względem skuteczności pierwszego podania.
Linette jeszcze nie kończy występu w Melbourne. Po odpoczynku czeka ją jeszcze w czwartek udział w meczu pierwszej rundy debla, do którego zgłosiła się z Amerykanką Bernardą Perą.
Kasatkina to ćwierćfinalistka French Open i Wimbledonu z 2018 roku, a w Australian Open wcześniej raz dotarła do trzeciej rundy (2016). O pierwszy w karierze awans do "16" na antypodach zagra ze Świątek, która kilka godzin wcześniej wyeliminowała Szwedkę Rebeccę Peterson 6:2, 6:2. Zmierzyły się dotychczas raz - w 1/8 finału turnieju WTA w Eastbourne w poprzednim sezonie po trzysetowym meczu górą była Rosjanka.
W drugiej rundzie w środę odpadł Hubert Hurkacz, a obecnie spotkanie tej fazy rywalizacji rozgrywa Kamil Majchrzak. Mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch.